Samsung AddWash
KV

Poznaj Ambasadorów

wielkiego testu Samsung AddWash

Dowiedz się więcej

Nowoczesna pralka

KV

Samsung AddWash na wyciągnięcie ręki!

Czy kiedykolwiek zdarzyło Ci się zapomnieć dorzucić skarpetkę do prania? A może chciałeś dorzucić coś, by tylko odwirować, ale nie miałeś takiej możliwości?

Mamy na to rozwiązanie!

Dzięki pralce SAMSUNG AddWash możesz dorzucić zapomnianą rzecz nawet w trakcie trwania cyklu prania. Teraz dajemy Ci możliwość przetestowania i przekonania się o tym, jak bardzo pralka SAMSUNG AddWash ułatwi Ci codzienne obowiązki.

Poznaj produkt

Pralka

Samsung AddWash

Pranie już się zaczęło, a Ty przypomniałeś sobie, że nie wrzuciłeś skarpetki, koszulki albo ulubionej bluzki? W takiej sytuacji, mając klasyczną pralkę, ubrania te trafiłyby do kosza z brudnym praniem. Z badań wynika, że około 90% Europejczyków, przynajmniej raz w życiu, znalazło się w takiej sytuacji.
Teraz to już nie będzie problemem!!!

Praka samsung AddWash Praka samsung AddWash Praka samsung AddWash Praka samsung AddWash Praka samsung AddWash Praka samsung AddWash Praka samsung AddWash

Dzięki pralce SAMSUNG AddWash zapomniane ubrania możesz dorzucić bezpośrednio do bębna w dowolnym momencie cyklu prania! Wszystko to za sprawą unikalnych, dodatkowych drzwi AddWash, dzięki którym nie ma potrzeby czekania do końca programu i otwierania głównych drzwi urządzenia.

Czytaj więcej o pralkach Samsung
Zasady testu

Jak działa

pralka Samsung AddWash?

Praka samsung AddWash - jak działa

Zatrzymaj pracę pralki naciskając Start/Pauza

Otwórz drzwi AddWash i włóż rzeczy, które chcesz dodać

Zamknij drzwi i ponownie wciśnij Start/Pauza. Pralka wznowi cykl.

Wielki test pralek

Samsung AddWash krok po kroku

Spośród osób, które prześlą do nas swoje zgłoszenia, wybierzemy 10 laureatów, którzy przetestują pralkę SAMSUNG AddWash i zostaną jej właścicielami na zawsze! To możesz być właśnie Ty!

Specjaliści z ekipy Samsung dostarczą i zamontują pralkę w Twoim domu.

Praka Samsung AddWash

TEST PRALEK POTRWA 2 TYGODNIE.

W tym czasie ważna będzie dla nas Twoja aktywność. To dlatego poprosimy Ciebie o:

Dodanie 2 wpisów tygodniowo na stronie konkursowej, w którym przedstawisz nam, jak przebiega test pralki

Przesłanie co najmniej jednego zdjęcia tygodniowo, w którym pokażesz, jak korzystasz z urządzenia

Możesz też dodatkowo tworzyć krótkie filmy, w których zaprezentujesz nam swoją przygodę z pralką SAMSUNG AddWash.

Po 2 tygodniach testów wybierzemy 3 Ambasadorów Marki Samsung

Zostaną nimi najbardziej aktywni uczestnicy, którzy będą dawali rzeczowe recenzje, wynagrodzimy ich za zaangażowanie najnowszym smartfonem Samsung Galaxy s7, by w
pełni mogli
wykorzystywać
funkcjonalność
pralki SAMSUNG
AddWash.

Samsung Galaxy S7

Ambasadorzy wezmą udział w profesjonalnych filmach reklamowych, które powstaną przy pomocy ekipy z kanału telewizyjnego Discovery Channel.

Poznaj ambasadorów

Ambasadorzy

pralki Samsung AddWash

Przez dwa tygodnie grupa 10 testerów aktywnie testowała pralkę Samsung AddWash.

Poziom recenzji, zaangażowanie, rzetelność, wyobraźnia, profesjonalne podejście do tematu oraz terminowość przekroczyła wszelkie nasze oczekiwania.
Przyszedł w końcu czas, w którym musieliśmy wybrać trzech Ambasadorów. Po długich i burzliwych naradach podjęliśmy decyzję.

Z dumą przedstawiamy Ambasadorów pralki Samsung AddWash:

Agnieszka i Igorek

W pracy analizuje przewagi konkurencyjne, a w domu zgłębia świat energicznego ośmiolatka - wielbiciela pralek.

Paweł

Programista, ale spełniający się jako konferansjer i prezenter, w okresie świątecznym znany szerzej jako Święty Mikołaj, wielki fan speedway'a.

Marta

Lekarz o specjalności pediatra, a także młoda i zarazem przyszła mama, więc zarówno w pracy jak i w domu zajmuje się dziećmi.

Równocześnie bardzo dziękujemy wszystkim naszym Testerom, za to, że dzięki Państwu,
testowanie było również dla nas Organizatorów wielką przygodą.

Poznaj blogerów

Znani blogerzy

w wielkim teście Samsung AddWash

Poruszają różne tematy, skupiają różnych odbiorców, ale łączy ich jedno - zaangażowanie w test pralki Samsung AddWash.

Trzech popularnych blogerów: Mammamija, Facetem jestem i SuperStyler będzie doradzać uczestnikom Wielkiego Testu AddWash, jak wykorzystać pralkę w najróżniejszych sytuacjach: czy będzie użyteczna w domu pełnym dzieci, łazience praktycznego singla oraz mieszkaniu sprytnej pani domu? Tego dowiemy się z blogów (Mammamija, Facetem jestem i SuperStyler) i ścian samych blogerów na portalach społecznościowych, gdzie będą relacjonować przebieg całej akcji.

Mammamija

Mammamija

Ta blogerka reprezentuje ludzi z pasją, podróżujących i korzystających z życia.

Pranie to dla niej obowiązek, który trzeba wykonać w jak najprostszy sposób.

Czasami czegoś zapomni dodać, ale teraz to już nie problem…

Facetem jestem

Facetem jestem

Patrzy na świat jak jego fani – typowi faceci, dla których wszystko ma być funkcjonalne i przede wszystkim praktyczne.

Jak każdy mężczyzna jest też trochę gadżeciarzem, dlatego z radością włącza pranie poza domem dzięki aplikacji Smart Control.

SuperStyler

SuperStyler

To blog dla rodzin z dziećmi. W tym świecie nigdy nie wiadomo, co się wydarzy kolejnego dnia, bo maluchy (te mniejsze i większe) są gwarancją wielu niespodziewanych chwil. Także podczas prania, ale tu większość problemów rozwiązuje Samsung AddWash.

Video

Zobacz,

jak testerzy odkrywają możliwości pralki!

Recenzje

Pralka Samsung AddWash

- wrażenia i opinie testerów

Dwa tygodnie testów pralki AddWash już za nami! W tym czasie Laureaci Wielkiego Testu sprawdzali specjalne funkcje przełomowej pralki Samsung. Zostali podzieleni na trzy grupy. Każda dostała zadanie do wykonania. Najpierw testom poddane zostały specjalne drzwi AddWash, dzięki którym możesz dodać do prania to, o czym zapomniałaś oraz aplikacja Smart Control. Następnie - funkcję super szybkiego prania, które trwa tylko 59 minut oraz sprawdzenie pojemności pralki – w tym wypadku, ile skarpetek można zmieścić w jednym cyklu prania.

Zobacz, w jaki kreatywny i zabawny sposób nasi laureaci przedstawili te zadania. Oto zdjęcia i filmy z testów.

Bloger: SuperStyler
Agnieszka N.

Agnieszka N. (Legionowo)

Kim jestem? W pracy analizuje przewagi konkurencyjne, a w domu zgłębia świat energicznego ośmiolatka - wielbiciela pralek.

Przesłane zdjęcia i filmy (0)
Obrazek

    Recenzja

    Mawiają, że pranie samo się nie zrobi… Nic bardziej mylnego...

    Czytaj całą wypowiedź

    Mawiają, że pranie samo się nie zrobi… Nic bardziej mylnego!

    Rozmowa dwóch koleżanek:
    - Cześć Aga, co słychać? Gdzie się tak spieszysz?
    - A lecę do domu. Mam dużo roboty. Wiesz – pranie samo się nie zrobi…

    Słyszeliście kiedyś taki tekst? Albo sami go wypowiedzieliście? To już przeszłość. Koniec z tym! Teraz pranie robi się samo, jeśli masz pralkę Samsung AddWash i użyjesz aplikacji Smart Home.

    Aplikacja jest bezpłatna – wystarczy zainstalować ją w swoim smartfonie (obsługuje zarówno Androida jak i iOS - sprawdzone!) i od tej pory można sterować pralką przez telefon.

    Możesz więc będąc w pracy, na spacerze czy na zakupach włączyć załadowaną wcześniej pralkę tak, by skończyła pranie w momencie, gdy wracasz do domu. Pranie zrobi się samo, a Ty unikniesz w ten sposób zagnieceń i Twoje ubrania szybciej wyschną (bo szybciej się upiorą;-). Aplikacja poinformuje Cię także o poszczególnych etapach prania i da znać, kiedy pralka skończy pracę. Dodatkowo telefon przypomni Ci, że nie wyjąłeś jeszcze prania z bębna.

    Przyznam, że w moim domu to mąż i syn są gadżeciarzami i fanami nowoczesnych technologii, ale ta aplikacja ujęła także mnie. Jest prosta w obsłudze, przejrzysta i ma ładną grafikę. Dzięki niej nie przegapisz też momentu, w którym należy dołożyć jakąś rzecz do płukania lub wirowania (przez drzwi AddWash).

    Polecam! Niech pranie samo się robi!

    Zwiń wypowiedź
    Bloger: Facetem jestem
    Paweł K.

    Paweł K. (Toruń)

    Kim jestem? Programista, ale spełniający się jako konferansjer i prezenter, w okresie świątecznym znany szerzej jako Święty Mikołaj, wielki fan speedway'a.

    Przesłane zdjęcia i filmy (0)
    Obrazek

      Recenzja

      WPIS 1
      Czwartek. Sytuacja prawdziwa. Czwartek w tym tygodniu to taki trochę środoczwartek, a trochę czwartkopiątek (przez święta i czterodniowy tydzień pracy). Więc...

      Czytaj całą wypowiedź

      WPIS 1

      Czwartek. Sytuacja prawdziwa. Czwartek w tym tygodniu to taki trochę środoczwartek, a trochę czwartkopiątek (przez święta i czterodniowy tydzień pracy). Więc… postanowiliśmy wybrać się na zakupy do Bydgoszczy (TAK! My z Torunia pojechaliśmy do Bydgoszczy. Zdarza sie nam! ;)). Weekendowo nastrojeni ruszyliśmy. Ale z tyłu głowy pozostawała jeszcze myśl: w piątek do pracy. Trzeba zrobić pranie.

      I tu po raz kolejny ogromne całusy dla naszej nowej pralki Samsung AddWash. A w zasadzie dla funkcji SmartControl. Bo dzięki niej, nie musieliśmy dokładnie zespajać ze sobą godziny powrotu do domu oraz godziny zakończenia cyklu prania. Wiedząc, że pranie potrwa 59 minut (TAK! 59 minut! O tym kawałeczek niżej), włączyliśmy sobie pranie z aplikacji Smart Home wsiadając do samochodu w drogę powrotną. I co? No i niby nic. Ale wchodząc do domu przywitała nas znajoma melodyjka oznajmiająca zakończenie prania.

      Pranie od razu wyjęte, rozwieszone, nie musiało czekać ani chwili w pralce. W innej sytuacji wyjęlibyśmy je być może dopiero po kilku godzinach, a wtedy… no czasem trzeba było prać od nowa.

      Miało być króciutko o programie 59 minut. A więc: standardowy cykl prania z płukaniem, wirowaniem i wszystkim tym co jest w najpowszechniej używanym programie na świecie trwa w pralce Samsung AddWash zaledwie 59 minut! Więcej mówić nie trzeba, to te dwie cyferki: “5” i “9” mówią same za siebie!

      WPIS 2

      Jest niedziela, 3 kwietnia, godzina 23:30. Stało się. Właśnie minął drugi tydzień testów pralki Samsung AddWash. Muszę przyznać od 14 dni słowo “pranie”, nabrało nowego znaczenia.

      I w przenośni i dosłownie. Bez kolorowania.

      Udogodnienia i funkcjonalności pralki naprawdę przydają się w życiu codziennym! Nawet sam nie byłem świadom jak bardzo ich potrzebowałem! Dorzucanie rzeczy w trakcie prania to już norma. Wcześniej nieświadomie zapomniane przysłowiowe “skarpetki” dokładałem do kolejnego prania. Dziś kolejnego prania już być nie musi (w krótkim odstępie czasu, ma się rozumieć). Bo wszystko o czym zapominam dorzucam na bieżąco. Po dwutygodniowej próbie czasu, jestem w stanie zaryzykować stwierdzenie, że dzięki dodatkowym drzwiom AddWash, w trakcie jednego miesiąca oszczędzam 2 prania. W skali roku to 24 “prania”. A to już oszczędności pozwalające kupić butelkę niezłego ……. (tu można wstawić nazwę swojego ulubionego trunku). Mnie to przekonuje! ;)

      Zwiń wypowiedź
      Bloger: Mammamija
      Sandra M.

      Sandra M. (Leszno)

      Kim jestem? Młoda pani domu, "świeżo upieczona" inżynier elektrotechniki, żyjąca z pasją do nowych technologii, aktywności sportowej i odkrywania świata poprzez podróże.

      Przesłane zdjęcia i filmy (0)
      Obrazek
      Obrazek
      Obrazek
      Obrazek
      Obrazek
      Obrazek

        Recenzja

        Witajcie!
        Tym razem pod inżynierską lupę wzięłam możliwości przełożenia rzeczy przez drzwi ADDWASH i pojemność samej pralki...

        Czytaj całą wypowiedź

        Witajcie!

        Tym razem pod inżynierską lupę wzięłam możliwości przełożenia rzeczy przez drzwi ADDWASH i pojemność samej pralki!

        Magiczne 8kg, na które przygotowany jest Samsung AddWash postanowiłam przełożyć na zawartość mojej szafy. Po rozważaniu, co najczęściej piorę, padło na koszulki i jeansy (+legginsy). Początkowo wyłożyłam zawartości jednej półki - 10 par jeansów, w pełni przygotowana na to, że już więcej się nie zmieści do pralki. Okazało się, że Add Wash na jedno pranie przyjmie w bęben wszystkie pary spodni, jakie mam - 22!!! Po załadowaniu pozostaje jeszcze miejsce, ale uważam, że jeansy są na tyle ciężkie, że nie powinno się do 22 par dokładać kolejnych rzeczy. Z koszulkami powtórzyłam test pakowności pralki, ale w tym przypadku zabrałam ze sobą wszystkie jakie posiadam od razu, sądząc, że spokojnie się pomieszczą. Po kobiecemu, oczywiście miałam rację. Wychodzi na to, że powinnam się udać na zakupy... 45 sztuk koszulek z długim i krótkim rękawkiem zapakowałam do Samsunga, a w nim jeszcze pełno miejsca! Marzę sobie, żeby tak po zjedzeniu ciastek w liczbie chociaż połowy z 45, pozostało miejsce na jakiś dodatkowy przysmak! Tak to chyba tylko AddWash potrafi!

        Wniosek: Jestem pozytywnie zaskoczona i zadowolona z pojemności testowanej pralki. Prania, które w niej robiłam faktycznie powodują, że znika zawartość całego kosza na pranie. Jednak dopiero teraz, gdy przełożyłam to na liczby, przekonałam się, że 8 kg to świetne rozwiązanie. Sądzę, że dzięki takiej pojemności, pranie jest bardziej ekologiczne, i dla środowiska, i dla naszego portfela, bo zwyczajnie pierzemy rzadziej, chociaż pranie przy Add Washu to bardzo czysta przyjemność!

        Tym razem pod inżynierską lupę wzięłam możliwości przełożenia rzeczy przez drzwi ADDWASH i pojemność samej pralki!

        Nie omieszkałam się także sprawdzić magicznych AddWashowych drzwi, które wydają się być małe i przyznaję, zadałam sobie pytanie: CZY COŚ POZA SKARPETKAMI I T-SHIRTEM PRZEZ TO OKIENKO PRZEJDZiE?!. Już znam odpowiedź i odpowiadam także Wam. Pierwszy raz, gdy użyłam drzwi AddWash, natknęłam się dosłownie 5sekund po wciśnięciu startu prania, na plecak z siłowni, gdzie czekał sportowy strój - legginsy, t-shirt i skarpetki. Przeszły przez otwarte drzwi Add Wash bez żadnych problemów. Sprawdziłam także wieeeelką rzecz, jaką zdarza mi się prać bardzo często, psie legowisko. UDAŁO SIĘ!!! Nawet tak duża rzecz przechodzi przez okienko AddWash. Oczywiście już nie tak gładko, ale można ją przełożyć przez drzwi AddWash i w spokoju cieszyć się, że razem z balkonowym psim kocykiem, zapomniane legowisko właśnie jest odświeżane!

        Wniosek: Jeżeli jeszcze macie wątpliwości, czy drzwi AddWash mają sens, to krzyczę głośno: TAK, TAK, TAK! Dla takich ludzi jak ja, aktywnych i zakręconych, to wręcz genialny wynalazek oszczędzający pieniądze z kosztów prania i czas, bezcenny. :) Jedynym niezadowolonym w tym teście jest pies - porwano mu kocyk z balkonu, a legowisko kawałek po kawałku pożarła pralka!!! RATUUNKU!!! :)

        Zwiń wypowiedź
        Bloger: SuperStyler
        Agnieszka N.

        Agnieszka N. (Legionowo)

        Kim jestem? W pracy analizuje przewagi konkurencyjne, a w domu zgłębia świat energicznego ośmiolatka - wielbiciela pralek.

        Przesłane zdjęcia i filmy (0)
        Obrazek

          Recenzja

          Funkcja o miłej dla ucha nazwie Eco bubble ciekawiła mnie od dawna. Jednak dopiero podczas testu Samsung miałam okazję ją wypróbować na własnej skórze – i to dosłownie...

          Czytaj całą wypowiedź

          Bąbelki są fajne nie tylko w szampanie!

          Funkcja o miłej dla ucha nazwie Eco bubble ciekawiła mnie od dawna. Jednak dopiero podczas testu Samsung miałam okazję ją wypróbować na własnej skórze – i to dosłownie!

          Krótko mówiąc chodzi o to, że pralka miesza proszek do prania z powietrzem i wodą już w trakcie jej pobierania. Do bębna trafia więc od razu piana, która szybko wnika w tkaniny i skutecznie usuwa zanieczyszczenia, a potem ładnie się wypłukuje. Tak to brzmi w teorii.

          A jaka jest praktyka?

          Funkcję tą należy włączyć klikając jeden raz na przycisk Opcje. Można ją stosować do programów dla bawełny, syntetyków, ubrań dziecięcych, pościeli i w programie super szybkim. Rzeczywiście już w 2-3 minuty po uruchomieniu pralki w bębnie da się zauważyć sporo piany. Pojawia się ona od dołu tworząc widowiskowy efekt.

          Korzyści

          • skuteczne pranie nawet w niższej temperaturze - energooszczędność
          • dobrze wypłukane tkaniny – wystarczą dwa cykle
          • pozytywna opinia Instytutu Matki i Dziecka – to ważne także dla osób ze skórą atopową – ubrania po praniu nie drażnią takiej skóry
          • mniej zniszczone ubrania

          Porady

          • włączenie opcji Eco Bubble wydłuża cykl prania o około 30 minut, więc jeśli chcesz być naprawdę eko, to stosuj ją przy praniu w niskiej temperaturze (w każdym programie istnieje możliwość regulacji temperatury).

          Zwiń wypowiedź
          Bloger: Facetem jestem
          Cezary K.

          Cezary K. (Warszawa)

          Kim jestem? Uzależniony od podróży, kochający swoją pracę, trochę leniwy i na pewno szalony. Gotowanie, smakowanie, psocenie, to jego ulubione aktywności. Nie lubi wiele robić, a wiecznie ma coś do zrobienia.

          Przesłane zdjęcia i filmy (0)
          Obrazek
          Obrazek
          Obrazek
          Obrazek
          Obrazek
          Obrazek

            Recenzja

            To, że przez drzwi AddWash można dołożyć nie tylko skarpetki ale również coś pomarańczowego, pluszowego i dużego już wiemy. Wiemy też, że można załadować 8 kg prania. Zrobiłem test...

            Czytaj całą wypowiedź

            To, że przez drzwi AddWash można dołożyć nie tylko skarpetki ale również coś pomarańczowego, pluszowego i dużego już wiemy. Wiemy też, że można załadować 8 kg prania. Zrobiłem test, włożyłem do pralki ubrania o wadze 8 kilogramów, tym samym wypełniłem niemal cały bemben pralki. Zatem można i jest to dość proste, zwłaszcza gdy mamy ubrania i otwarte duże drzwi pralki. A co w sytuacji gdy chcemy wypełnić cały bęben pralki rzeczami dużymi przez drzwi AddWash.

            Zaczynam test:

            1. pomarańczowe jest już w środku
            2. teraz pora na coś różwoego i równie pluszowego, nie było problemu. pluszak jest w środku :)
            3. pluszowe i żółte, większe od różowego - mamy to. misiek ogląda świat z drugiej strony!
            4. skoro test to i wyzwanie - teraz będzie duża rzecz. niebieskie z kokardką - tu się musiałem napracować ale.... sprawdźcie sami czy się udało...

            a na koniec cała rodzina czeka na kąpiel. Pralka jest extra a poza wszystkim okazuje się, że gdy jest się testerem to zwykły, niezwykły sprzęt AGD staje się zabawką.

            Bo tak to jest w życiu, dziećmi jesteśmy cały czas, zmieniają się tylko zabawki.

            Zwiń wypowiedź
            Bloger: Mammamija
            Karolina G.

            Karolina G. (Bełchatów)

            Kim jestem? Nauczycielka jogi, matka ekspansywnego dwulatka, żona lekarza „od małych zwierzątek”. Żyje w myśl idei SLOW i eko.

            Przesłane zdjęcia i filmy (0)
            Obrazek

              Recenzja

              Hej. Podchodząc do testu AddWash obiecałam sobie, że poruszę dla Ciebie jak najwięcej zagadnień związanych z użytkowaniem pralki. Skrupulatnie rozpisałam listę, w głowie hulało mi od pomysłów...

              Czytaj całą wypowiedź

              Hej. Podchodząc do testu AddWash obiecałam sobie, że poruszę dla Ciebie jak najwięcej zagadnień związanych z użytkowaniem pralki. Skrupulatnie rozpisałam listę, w głowie hulało mi od pomysłów, jednak życie znacznie zweryfikowało moje plany. Mąż miał w pracy urwanie głowy i nie mógł mi pomóc w przygotowaniu materiałów, synek przyniósł z przedszkola jakieś chorobowe paskudztwo, przez które wszyscy kolejno przechodziliśmy. Dziś piszę do Ciebie z Rybnika, tu mieszka moja mama. Łapię oddech od codziennych spraw, dlatego wreszcie mam chwilę, żeby nadrobić zaległości.

              Prawdopodobnie jesteś tutaj, bo szukasz pralki i chcesz się dowiedzieć, czy AddWash jest dla Ciebie. Coś Ci powiem. Ani jedno moje słowo nie jest obiektywne :) Czy wiesz, co to znaczy? Pisałam już, kim jestem: matka, żona, zielona pani domu. Nie jestem ekspertem od pralek, nie znam się specjalnie na sprzęcie AGD, ale codziennie zmagam się z domowymi obowiązkami jako… ja! Opowiedziałam wcześniej parę historii. O tym, jak Smart Control sprawdził się u mnie w praktyce i o tym, jak przekonałam się do programu “Superszybkie pranie”. Dziś chcę przebrnąć skrótowo przez najbardziej istotne dla mnie tematy, którym pierwotnie miałam poświęcić osobne wpisy. Do dzieła!

              Skuteczne pranie

              Technologia Eco Bubble jest czymś, co zwróciło moją uwagę w stronę Samsunga, kiedy zaczynałam zastanawiać się nad wyborem pralki. Jak to działa? Pralka miesza proszek z bąbelkami powietrza i wody. Detergent jest zatem rozpuszczany jeszcze zanim dostanie się do bębna. Ok, ale co to znaczy dla mnie albo dla Ciebie? Otóż pranie staje się bardziej skuteczne, nawet w niskich temperaturach, środek piorący nie osadza się na ubraniach, więc może być lepiej wypłukany. Mam małe dziecko, dbam o to, by dom był bezpieczny i wolny od zbędnej chemii, pisałam też wcześniej, że jestem atopikiem, dokładne wypłukanie tkanin to dla mnie priorytet. Byłam ogromnie ciekawa, jak AddWash poradzi sobie z zabrudzeniami przy użyciu mniej skutecznej niż konwencjonalna ekologicznej chemii i wiesz co? Radzi sobie obłędnie. Prałam już chyba w każdym programie, z każdą możliwą konfiguracją dodatkowych funkcji i jestem stuprocentowo zadowolona z efektów uzyskiwanych z AddWash'em. Ubrania są czyste. Serio ;] Pralka radzi sobie z większością plam, jakie produkuje mój dwulatek. Absolutnym kombajnem do odplamiania okazuje się funkcja "aktywne namaczanie". Ok, nie poradziła sobie z zaschniętym kleksem po jagodach, nawet kiedy do programu dodałam jeszcze "pranie wstępne" i "intensywne", ale zdziwiłabym się, gdyby było inaczej. Wielkich cudów w odplamianiu niestety pralka nie czyni, za to cuda mniejsze owszem! :D

              Zdrowie i bezpieczeństwo

              Jeśli tak jak ja masz w domu szkraba, dobrze wiesz, że bezpieczeństwo to priorytet. Obsługa AddWash'a jest dziecinnie prosta, na szczęście i na nieszczęście. Kostek zaczął rozprawiać się z wszystkimi przyciskami, pokrętłem i drzwiczkami już pierwszego dnia. Na szczęście AddWash posiada bardzo skuteczną blokadę rodzicielską. Można ją włączyć przytrzymując przez 3 sekundy dwa przyciski, w tym momencie wszystkie kontrolery poza tym od zasilania zostają zablokowane. Tutaj rzecz ważna - blokada rodzicielska nie powstrzyma malucha przed sabotażem pracy pralki, z łatwością może włączać i wyłączać zasilanie ;] Brak blokady tego przycisku jest dla mnie całkowicie uzasadniony, natomiast nie rozumiem kompletnie, dlaczego, włączając blokadę, tracimy możliwość z korzystania ze Smart Conrol - działa ona jedynie w trybie monitorowania urządzenia. Nadal dostajemy powiadomienia o nadchodzącym cyklu itd. Hipotetycznie: wychodzę gdzieś na miasto, proszę męża żeby załadował pralkę, po domu biega Kostiś. Chcę zdalnie włączyć urządzenie, bo mąż nie ogarnia, który program wybrać... Nie mogę :( Najważniejsze, że maluch nie zrobi sobie krzywdy i nie wysadzą razem z tatą domu w powietrze :] Pozostawiając kwestię blokady przejdę teraz do drugiej ważnej w kwestii bezpieczeństwa i zdrowia sprawy. Jeśli jesteś w ciąży, planujesz dziecko lub masz w domu alergika to sprawa kluczowa. Dzięki technologiom zastosowanym w pralce, możesz zredukować do minimum ryzyko podrażnienia przez środki piorące. Wiesz już, że EcoBubble sprawia, iż detergent nie osadza się na ubraniach, przez co jest lepiej wypłukiwany. W pralce możesz też manipulować ilością cykli płukania. Specjalny program "odzież dziecięca" domyślnie pierze ubrania w wyższej temperaturze i płucze je więcej razy, niż na inne programy. EcoBubble sprawia, że pranie jest skuteczne nawet przy użyciu ekologicznej, bezpiecznej dla zdrowia chemii. Sprawdziłam na domowej roboty proszku, orzechach piorących, kulach piorących i "kupnych" ekologicznych detergentach. Nawet nie wiesz, jak się z tego cieszę. Jeej, wreszcie mam pralkę dzięki, której nie muszę wybierać pomiędzy ekologią i skutecznością!

              Oszczędności

              Tak! AddWash pomaga zaoszczędzić czas, pieniądze i środowisko. Klasa energetyczna urządzenia ( A+++) bezpośrednio przekłada się na oszczędności związane z opłatami za media. Dla mnie równie ważne pozostaje to, że oszczędzam znaczne kwoty na detergentach i nie przyczyniam się do degradacji środowiska. Koszt prania domowej roboty proszkiem z sody kalcynowanej, boraksu i nadwęglanu sodu to około 10 groszy, podczas gdy pranie zwykłym proszkiem waha się w okolicach złotówki. 3 kg proszku własnej produkcji, które wystarczają na 100 prań (na jedno pranie potrzeba niespełna 1-2 łyżki, czyli ok 30g detergentu) kosztuje 30złotych. Chyba nic już nie muszę dodawać, prawda? Do oszczędności przyczyniają się także magiczne AddDoor. Oszczędzają zwłaszcza czas, a możliwość dodania zapomnianych skarpetek w trakcie prania przyczynia się do tego, że pralka nie pracuje tak często. Teraz, kiedy piorę ręcznie, oszczędzam energię, czas i wodę jakie zmarnowałabym płucząc i wyżymając ubrania lub specjalnie do tego celu włączając pralkę. Po prostu dorzucam odzież do działającej już pralki.

              AddDoor

              Rewolucyjne drzwiczki, czy naprawdę? Wiesz, kiedy wysyłałam zgłoszenie na konkurs, miałam wiele wątpliwości, czy dodatkowe drzwi okażą się hitem czy kitem. Jasne, prawo Murphy'ego zawsze działa - najwięcej brudnych niespodzianek znajdujesz, gdy pralka właśnie została włączona. Temu zaprzeczyć nie mogę, ale czy to na prawdę okaże się użyteczne na co dzień? Ha, absolutnie tak! Naprawdę nie sądziłam, że będę ich używać tak często. Teraz napiszę coś absolutnie z serducha: takie drzwiczki sprawdzą się u Ciebie na pewno, niezależnie od tego, czy masz dzieci, czy jesteś singlem, emerytem itd. Bajer natomiast będzie Ci zbędny, jeśli jesteś perfekcjonistą i wiesz dokładnie, gdzie, co, kiedy leży, a Ty ani Twoja rodzina nie brudzicie się w ciągu dnia. Absolutnie zrezygnuj z AddWasha, jeśli Twój perfekcjonizm graniczy z pedanterią i nie masz potrzeby dodawania niczego w trakcie prania (ręcznie prane ubrania, płyn do płukania, olejek zapachowy). Wiesz że perfekcjonizm nie jest zaletą? :P Weź kilka głębokich oddechów, rozluźnij się, szkoda życia na wymaganie od siebie i innych perfekcji.

              Pamiętaj, wybierz pralkę świadomie. Tak, żebyś był z niej zadowolony w pełni. Zapytaj siebie teraz: jakie są moje potrzeby? Czego oczekuję od pralki? Może się to wydać zabawne, ale większość negatywnych opinii na temat jakichkolwiek zakupów ludzie wystawiają wtedy, gdy zrobili je w sposób nieprzemyślany ,kupili coś zbędnego lub znacznie odbiegającego od ich potrzeb, bo tak naprawdę nie potrafili określić, czego chcą. Ja życzę sobie, byś był zadowolony.

              Jeszcze raz powiem Ci jakie są moje potrzeby: opcje proste, bezpieczne dla zdrowia i środowiska, oszczędne i skuteczne. Jeśli Twoje są podobne do moich, jest więcej niż pewne, że AddWash będzie dla Ciebie strzałem w dziesiątkę. Ślę dużo ciepła i trzymam kciuki za wybór najlepszego dla Ciebie urządzenia.

              Zwiń wypowiedź
              Bloger: SuperStyler
              Agnieszka N.

              Agnieszka N. (Legionowo)

              Kim jestem? W pracy analizuje przewagi konkurencyjne, a w domu zgłębia świat energicznego ośmiolatka - wielbiciela pralek.

              Przesłane zdjęcia i filmy (0)
              Obrazek

                Recenzja

                Oda do pralki...

                Był sobie raz chłopiec mały,
                którego pralki fascynowały
                i od najmłodszych lat
                wypełniał nimi swój świat.
                Pralki zabawkowe
                niemal nam weszły na głowę...

                Czytaj całą wypowiedź

                Oda do pralki...

                Był sobie raz chłopiec mały,
                którego pralki fascynowały
                i od najmłodszych lat
                wypełniał nimi swój świat.
                Pralki zabawkowe
                niemal nam weszły na głowę,
                zapełniały regały
                i ciągle tylko warczały…

                Do sklepów AGD
                chadzaliśmy co drugi dzień,
                by poznać modele nowe
                i sprawdzić funkcje odlotowe.
                Gdy to nie wystarczało
                komputer się odpalało,
                a na kanale YouTube
                filmików o pralkach w bród!

                Lecz przyszedł wreszcie ten dzień,
                gdy Samsung ogłosił test
                i pralka AddWash na szczęście
                trafiła już w nasze ręce.

                Testuje więc Igor z pomocą mamy
                wszystkie dostępne programy.
                Drzwi AddWash w zachwyt wprawiają
                i wszyscy z nich korzystają.
                Mamę cieszą eco bąbelki,
                Igor podziwia bęben wielki,
                a tata po kryjomu
                uruchamia pralkę z telefonu.

                Niech się nie kończy ten test,
                zabawy w nim mamy fest!
                Pralkę AddWash bardzo doceniamy
                i już jej nie oddamy!

                Zwiń wypowiedź
                Bloger: Facetem jestem
                Michał M.

                Michał M. (Warszawa)

                Kim jestem? Programista, w wolnych chwilach uczestnik rajdów rowerowych MTB.

                Przesłane zdjęcia i filmy (0)
                Obrazek

                  Recenzja

                  Jak się okazuje pralka Samsung AddWash może być przydatna w każdym momencie - nawet przy tak prozaicznej czynności jak poranne golenie ;)

                  Czytaj całą wypowiedź

                  Jak się okazuje pralka Samsung AddWash może być przydatna w każdym momencie - nawet przy tak prozaicznej czynności jak poranne golenie ;)

                  Zwiń wypowiedź
                  Bloger: SuperStyler
                  Marta P.

                  Marta P. (Warszawa)

                  Kim jestem? Lekarz o specjalności pediatra, a także młoda i zarazem przyszła mama, więc zarówno w pracy jak i w domu zajmuje się dziećmi.

                  Przesłane zdjęcia i filmy (0)
                  Obrazek
                  Obrazek
                  Obrazek

                    Drugi tydzień testów

                    Czy zastanawialiście się kiedykolwiek ile par skarpetek może zmieścić się do bębna pralki? Ja przyznam się szczerze, że do tej pory nie, ale postanowiłam to sprawdzić. Należy jednak zacząć od podstawowego pojęcia miary jaką jest skarpetka. Bo przecież jedna drugiej wcale nie równa...

                    Czytaj całą wypowiedź

                    Czy zastanawialiście się kiedykolwiek ile par skarpetek może zmieścić się do bębna pralki? Ja przyznam się szczerze, że do tej pory nie, ale postanowiłam to sprawdzić. Należy jednak zacząć od podstawowego pojęcia miary jaką jest skarpetka. Bo przecież jedna drugiej wcale nie równa. W domu mam letnie lekkie jak i grubsze zimowe w trzech rozmiarach : dziecięcych, damskich i męskich. Położenie na szalkach wagi letniej skarpetki dziecięcej i zimowej męskiej nigdy nie da wyniku równoważnego. To w kwestii wagi, ale i objętości rzecz ma się podobnie. Przyjmuje się przeciętnie, że para zmieszanych skarpet waży około 50 gram. Niech to będzie naszą miarą. Model pralki Samsung Addwash użytkowany przeze mnie maksymalnie może pomieścić 8 kg ubrań (a są również modele AddWash z pojemnością 9-12 kg). Jest to imponujący wynik, zważywszy na fakt że inne pralki dostępne na rynku mieszczą przeciętnie do 6 kg wsadu. Łatwo jest więc przeliczyć, iż takich uśrednionych par skarpet w pralce Samsung AddWash pomieści się 160. Ja w całym swoim mieszkaniu znalazłam łącznie nieco ponad 60 par. Po umieszczeniu ich w bębnie pralki zajęły one zaledwie 1/3 jego objętości a może i mniej. Także spokojnie w tym względzie mogłabym obsłużyć za jednym praniem dodatkowo ze dwóch sąsiadów. Tak duża pojemność a co za tym idzie możliwość wyprania znacznie większej niż przeciętna ilości ubrań stawia pralkę Samsung AddWash wśród liderów ekonomii ale i ekologii, gdyż w skali miesięcznej można zaoszczędzić 3-4 prania, czyli zużywamy mniej energii, czasu, wody, proszku itp. Nic tylko prać!

                    Zwiń wypowiedź
                    Bloger: SuperStyler
                    Agnieszka N.

                    Agnieszka N. (Legionowo)

                    Kim jestem? W pracy analizuje przewagi konkurencyjne, a w domu zgłębia świat energicznego ośmiolatka - wielbiciela pralek.

                    Przesłane zdjęcia i filmy (0)
                    Obrazek

                      Drugi tydzień testów

                      Dzięki zadaniu polegającemu na sprawdzeniu ile skarpetek zmieści się w pralce AddWash wiem, że mamy w domu 92 pary skarpet. Byłam zaskoczona tą liczbą - nigdy nie przypuszczałam, że trzyosobowa rodzina posiadająca łącznie 6 nóg może nosić aż tyle par skarpetek...

                      Czytaj całą wypowiedź

                      Dzięki zadaniu polegającemu na sprawdzeniu ile skarpetek zmieści się w pralce AddWash wiem, że mamy w domu 92 pary skarpet. Byłam zaskoczona tą liczbą - nigdy nie przypuszczałam, że trzyosobowa rodzina posiadająca łącznie 6 nóg może nosić aż tyle par skarpetek;-) Jednak okazało się, że dla naszej Samsung AddWash to i tak za mało... 92 pary skarpet wypełniły zaledwie połowę bębna... Nie martwi mnie to za bardzo, bo teraz wiem, że mogę nie prać naszych skarpet praktycznie przez miesiąc;-)

                      Pojemność pralki jest naprawdę imponująca. Mogę teraz wyprać bez problemu duże kołdry czy narzuty, co wcześniej musiałam robić ręcznie. Wyprana narzuta jest czysta i świetnie wypłukana - nie nosi żadnych śladów zacieków od detergentów. Dodatkowo wysoka ilość obrotów przy wirowaniu (do 1400) sprawia, że pranie jest tylko lekko wilgotne i bardzo szybko wysycha.

                      Czasem jednak rozmiar ma znaczenie!

                      Zwiń wypowiedź
                      Bloger: SuperStyler
                      Tomasz J.

                      Tomasz J. (Warszawa)

                      Kim jestem? "Zawodowy sprzymierzeniec" porządku. Pasjonat logiki. Tata dwóch małych, niesfornych "Fikołków".

                      Przesłane zdjęcia i filmy (0)
                      Obrazek
                      Obrazek
                      Obrazek
                      Obrazek

                        Drugi tydzień testów

                        Tytułem wstępu podkreślę, że stan osobowy naszej rodziny od dłuższego czasu, a właściwie od 22 miesięcy, nie uległ zmianie. Właśnie wtedy, jako ostatni przyszedł na świat synek. Przed 3,5 roku powitaliśmy córeczkę, natomiast „starszyznę” reprezentuje (ich) tato i mama...

                        Czytaj całą wypowiedź

                        Odziana statystyka.

                        Tytułem wstępu podkreślę, że stan osobowy naszej rodziny od dłuższego czasu, a właściwie od 22 miesięcy, nie uległ zmianie. Właśnie wtedy, jako ostatni przyszedł na świat synek. Przed 3,5 roku powitaliśmy córeczkę, natomiast „starszyznę” reprezentuje (ich) tato i mama.

                        Taka statystyczna rodzina: „2+2”. Można by skwitować przeciętna. Przeciętnie każdy z członków rodziny ma dwie stópki (dokładnie po dwie) i w ramach dziennej aktywności każdy z nich używając stópek musi się przemieszczać. I czy to jest żłobek, przedszkole, czy praca, wskazanym jest, aby nieodłącznym elementem ubioru były ... skarpetki. Niby prozaiczna rzecz, ale okazuje się, że niezbędna dla każdego.

                        Co zakładamy na stopy?

                        Zależnie od okoliczności używamy różnych skarpet – uniwersalnych, sportowych, garniturowych, specjalizowanych (np. do butów narciarskich) specjalnie wzmacnianych na szwach i w miejscach możliwych do przetarcia). Wspomniane spektrum różni się składem i proporcjami włókien, od tych naturalnych (bawełny, wełny), po techniczne, poliestrowe z różnymi dodatkami (choćby nylonu). Rodzaj materiału i sposób wykonania determinuje ich przeznaczenie – poprawiają właściwości termiczne, antybakteryjne, antygrzybicze i antyzapachowe. Pewne jest jedno – ich podstawowym zadaniem jest ochrona stóp. Ta warstwa materiału chroni stopy przed zimnem (izoluje od chłodu podłoża), przed przegrzaniem i w celu osuszenia (odprowadza pot), przed otarciami (sprawstwo należy przypisać obuwiu).

                        Oczywiście skarpety mają najprzeróżniejsze kształty, rozmiary, wzornictwo i kolorystykę...

                        Inna istotna rzecz – one występują w parach! I śmiesznym dla osób postronnych, i krępującym dla nieuważnej osoby jest wdzianie na stopy, czy to z pośpiechu, czy z panujących ciemności (celowości takiego „faux pas” nie biorę pod uwagę), dwóch różnych skarpet, bądź choćby jednej z widocznym przetarciem. Mniej widowiskowe jest włożenie skarpet na lewą stronę – wówczas widać tylko szew. Cóż, w(y)padki chodzą po ludziach, każdemu się może (raz?) zdarzyć...

                        ...O skarpetach pewnie można rozprawy pisać. Z pewnością się nie pomylę sądząc, że w tym temacie powstała niejedna praca naukowa. W końcu przemysł dziewiarski jest olbrzymi, a gałąź obejmująca produkcję skarpet musi być jednym z większych konarów. Ten element odzieży codziennego (wskazane!) użytku jest pospolity, obejmując większą część ludzkości, i w dodatku jednym z tańszych.

                        Jeśli jednak mielibyśmy używać każdego dnia innej, nowej pary skarpet, w dodatku biorąc pod uwagę stan osobowy rodziny, to mimo wszystko można by ...zbankrutować.

                        No, ale od czego jest pralka? Ano właśnie po to, aby taka para skarpet mogła służyć przez pewien, bliżej nieokreślony, ale w ramach jakiejś przyzwoitości, czas.

                        Bywa, że ich nie używamy, np. chodząc w klapkach po plaży, ubierając sandały (!), czy po prostu po mieszkaniu. Gdy temperatury na zewnątrz zwyżkują kobiety mają więcej okoliczności, więcej (stosownego) obuwia, i naturalnego piękna, by ich nie ubierać...

                        Czy aby na pewno czwórka?

                        Wracając do naszej rodziny, niby pospolita, ale nie do końca. W domu przebywa gościnnie (miejmy nadzieję, że to się zmieni) jeszcze jeden „niepospolity”, choć nieożywiony „domownik”. Właściwie należałoby sprostować początkową informację, otóż „...stan osobowy naszej rodziny od niedawna (niecałych dwóch tygodni) uległ zmianie.” Na razie na próbę, na okres testu, przekazano rodzinie pod opiekę Samsunga AddWash, aby przekonać się, czy potrafi się ona nim „należycie zajmować”. Na zasadzie wzajemności On również powinien coś od siebie dawać... A relacje z przebiegu wspólnego pomieszkiwania są wnikliwie oceniane.

                        Jego niepospolitość, jest tu odpowiednim określeniem. Należy do pionierów legitymujących się pewnymi umiejętnościami. Jakby to określić. Nie każdy grający w koszykówkę potrafi robić wsady do kosza, nie każda pralka, bo o niej mowa, ma opcję „ekstra-wsadu” – przyjęcia w dowolnym momencie cyklu dodatkowej porcji niedużego gabarytowo prania. Majstersztyk godzien prawdziwego prestidigitatora. Ale skoro to nie iluzja, to jest to wysoko wyspecjalizowana umiejętność.

                        Ile w końcu jest tych stóp, ile par skarpet?

                        Tato nie nosi siedmiomilowych butów, jego stopa jest nie za duża, nie za mała – rozmiar 42 odpowiada wielkości dopasowanej skarpety, właściwie pary skarpet.

                        Stopa mamy wielkościowo również specjalnie nie odbiega od stóp innych kobiet – rozmiar 39. Tupot małych stópek w mieszkaniu oznajmia, że mamy do czynienia z odpowiednio mniejszymi, dziecięcymi, rozmiarami stópek (skarpet) – 25 i 21.

                        Skoro żadna z osób nie jest stonogą, ani jakimkolwiek czworonogiem, a to wykluczyliśmy już na wstępie, to w domu mamy do czynienia z ośmioma stopami, na których powinny się znajdować skarpety. Każdego dnia (!).

                        Jeśli wspomnę, że rodzina prowadzi się schludnie, to wspomniane cztery pary skarpet(*) każdego dnia zubożają wnętrza szuflad. Każdego dnia te same pary skarpet wyrabiają kilometry wędrówek mierzonych w parach kroków, by z końcem dnia wyzute ze świeżości i zzute ze stóp, powędrować do łazienki, do kosza na zużytą odzież.

                        Piątego „domownika” nie liczymy, bo on skarpet nie używa... On się nad nimi pastwi (po wielokroć namacza, podnosi im temperaturę, podtapia w środkach czystości, zakręca, powykręca, naobraca, odsączy) wyprowadzając je, chciałoby się powiedzieć „na ludzi”, napiszę – na czyste i świeże skarpety.

                        (*) Uśrednienie. Abstrahujemy od pór roku, płci, uprawiania sportów, (nie)celowego zabrudzania, itp. kiedy zużycie może być diametralnie różne.

                        Wstęp do prania („Pranie wstępne”).

                        Bęben pralki, w celu uskutecznienia prania, można załadowywać najprzeróżniejszymi zużytymi ubraniami wynikającymi z codziennego użytkowania całej rodziny, a także ręcznikami, pościelą, firanami, obrusami,... Wskazanym jest jednak dokonanie pewnego zbliżonego sortu materiałów, co do kategorii albo kolorystyki. W końcu inny skład materiału i jego barwa określają potrzeby, choćby temperaturę wody, czy sposób odwirowywania, mogące uporać się osiadłym brudem i nie spowodować niepowetowanych szkód w trakcie prania.

                        Jasnym jest, że prać trzeba. Co, jak co, ale skarpety na pewno. W tym miejscu nasuwają się pewne pytania...

                        Chwila refleksji na retoryczne pytania („Zakręcenie”).

                        Pytanie: czy warto przez dłuższy czas budować kopiec (nieświeżych) skarpet, by móc nimi samymi załadować bęben pralki?

                        Uciekając od retoryki odpowiem, że choćby w celach eksperymentalnych – „tak, warto”. Zresztą, różnie bywa...

                        Pytanie: czy można zapomnieć o kopcu skarpet, by musieć je wszystkie włożyć przy pomocy AddWash?

                        Uciekając od retoryki odpowiem, że „przypadki chodzą po ludziach – choć to trudne, ale można...”

                        Trochę zaawansowanej matematyki teoretycznej.

                        Za pewnik należy przyjąć, że wsad pralki Samsung AddWash Eco Bubble WW80K6414QW to maksymalnie 8 kg.

                        Zgodnie z obliczeniami para skarpet(*) w rozmiarze 42 waży – ok. 40 gramów, w rozmiarze 39 – ok. 34 gramy, w rozmiarze 25 – ok. 20 gramów, zaś w rozmiarze 21 – ok. 17 gramów.

                        Teoretycznie, załadowanie całej pralki wyłącznie skarpetami w rozmiarze 42 – to ok. 200 par, tych w rozmiarze 39 – ok. 235 par, tych z rozmiaru 25 – ok. 400 par, zaś tych z rozmiaru 21 – ok. 470 par.

                        Skoro jednak cała rodzina użytkuje skarpety jednakowo w sposób liniowy, po jednej parze dziennie, a ów komplet waży ok. 111 gramów – to 8-kilogramowy bęben pralki Samsung AddWash zmieści w swym wnętrzu maksymalnie ok. 72 kompletów (czterech rozmiarów) par skarpet.

                        Inna sprawa to objętość. Może się okazać, że maksymalny załadunek to tak duża ilość skarpet, której nie da się wcisnąć do wnętrza. Eksperyment trudny do przeprowadzenia – z uwagi na brak takiej ilości próbek (!) w całym mieszkaniu.

                        (*) Tu: czystych, suchych, uniwersalnych. Dla uproszczenia przyjęto, że waga skarpet czystych i suchych jest tożsama z wagą skarpet po całodniowym użytkowaniu.

                        Trochę matematyki praktycznej. Eksperyment z prania zasadniczego (potwierdzony wizualizacją).

                        ...A było ich dokładnie 126. Jeśli chcieć połączyć ich dwójkami, to byłyby to 63 pary...

                        Odezwa przywódcy:

                        „Piechurzy (czyt. skarpetki)! Nie wyglądacie najlepiej, to widać, dlatego pozostańcie w pozycji ‘spocznij’ i nie musicie się łączyć w pary. Zauważam pewne braki w waszych szeregach, więc wielu musiało zdezerterować (przyp. autora: gdzieś się zawieruszyli; wróć do „Chwili refleksji na retoryczne pytania („Zakręcenie”)”) albo polec (przyp. autora: podziurawieni jak rzeszoto, wydaleni).

                        Wiem, że przeszliście swoje. Jesteście wymięci, schodzeni, niektórzy wypruci, na pewno brakuje wam świeżości. Mam dla was dobrą wiadomość. Tak się składa, że obecnie stacjonujemy przy łaźni. Aby dodać wam animuszu, zregenerować i odświeżyć, zarządzam, aby wszyscy bez wyjątku oddali się ablucji. Wspomnę tylko, że woda ma przyjemną temperaturę 40C, a atrakcją jest diabelski młyn, więc możecie być trochę zakręceni. Aha, jeszcze jedno. Jako, że bilety zostały wyprzedane, dzięki uprzejmości właściciela (czyt. Samsunga), wchodzimy bocznym wejściem (czyt. AddWash). Warunkiem jest wciśnięcie znanego mi już kodu (przyp. autora: klawisz „Start/pauza” – przycisk na drzwiach bocznych), a po wejściu zablokowanie drzwi (przyp. autora: ponownie klawisz „Start/pauza”). Ale to już moja w tym głowa. Tak więc zapraszam, niedługo się widzimy...”

                        Kilkadziesiąt minut później.

                        „(...) Od razu inaczej! Każdy bez wyjątku wygląda okazalej. Czyści, schludni, jeszcze trochę mokrzy, trochę wypompowani. Choć jest was niemało, a byli przecież i inni, słyszałem, że w łaźni było jeszcze sporo miejsca. Świetnie, następnym razem będziemy liczniejsi. No dobrze, mamy trochę czasu, więc możecie jeszcze trochę odpocząć, dojść do siebie, poleżakować (czyt. na suszarce). Później połączcie się w pary! Część z was pomaszeruje do koszar (czyt. szuflady), pozostali – w drogę!”

                        Podsumowanie. Moje spostrzeżenia.

                        Chodzenie nie jest domeną wyłącznie ludzi. Za to chodzenie w obuwiu – już tak, z uwagi na wrażliwą skórę stóp, która jest podatna na uszkodzenia przez czynniki zewnętrzne. A obuwiu towarzyszą (z pewnymi wyjątkami) skarpetki, stanowiąc bufor powstającego tarcia. Skarpetki to też znakomity wymiennik ciepła – zapobiegają zarówno wychłodzeniu, jak i przegrzaniu.

                        Skarpetki. Niby niewielka rzecz, a jakże niezbędna. Dbając o nie, dbamy o siebie.

                        Cóż dla nich możemy dobrego uczynić? Często prać! A że jest to niewielka część garderoby, występująca (najczęściej) w parach bywa, że sprawia psikusy „chadzając własnymi drogami”. Chciałoby się jak najlepiej, na chwilę przed praniem kompletujemy zestaw rzeczy do przepierki, a tu brakuje „tej lewej”, „innej prawej”, całych par skarpet.

                        ...Otwór wlotowy AddWash jest idealny rozmiarowo do dodatkowych wrzutów odzieży niewielkich rozmiarów. Idealnie przechodzą przez niego skarpety. Jeśli więc nasz pojedynczy maruder, bądź grupa dezerterów, w trakcie cyklu prania się odnajdzie, wskazanym jest uzupełnienie o nich wsadu prania. Nie trzeba się przy tym przejmować koniecznością uruchamiania kolejnego prania po praniu, bo wrzutu można dokonać niemal w każdej fazie prania. Taki komfort zafundował mi Samsung.

                        Duży, 8-kilogramowy bęben pralki pomieści wiele. Wedle pobieżnych szacunków może to być, zależnie od rozmiaru, od ok. 200 do nawet 470 par skarpet (kryterium wagi). Objętościowo liczby mogą być zgoła inne.

                        Niestety, wszystko to teoria. Praktyka pokazała, że nasza rodzina jest nie dość dzietna i mało niechlujna, gdyż w domu nie ma takiej ilości skarpet, jaką można by do pralki Samsung włożyć, celem przeprania. Zdziesiątkowany oddział „piechurów”, w ilości 126, nie licząc maruderów i będących w ekspedycjach, to dla Samsunga AddWash przedsmak możliwości pralniczych.

                        Inna sprawa, że w trakcie codziennego użytkowania nie warto czekać, aż kopiec skarpet urośnie, bo można je prać, dodając kolejnego życia, wraz z innymi rzeczami.

                        Poznawczo, na przykładzie skarpet oraz funkcjonalności drzwiczek AddWash, przekonaliśmy się o niebotycznych możliwościach użytkowych Samsunga AddWash Eco Bubble WW80K6414QW.

                        Zwiń wypowiedź
                        Bloger: SuperStyler
                        Natalia T.

                        Natalia T. (Gdańsk)

                        Kim jestem? Niedoszła gwiazda sceny reggae, niedoszła djka, niedoszła pisarka w powijakach, "doszła" i spełniona matka na cztery fajerki, żona celebryty zaćmiona jego gwiazdą. Na co dzień specjalistka od PR, lektor języka angielskiego dla dzieci i blogerka. Entuzjastka miłości, wolności i kontrowersyjnego dowcipu.

                        Przesłane zdjęcia i filmy (0)
                        Obrazek

                          Drugi tydzień testów

                          Niewątpliwie pojemność pralki jest jednym z najważniejszych aspektów jej funkcjonalności, który jest brany pod uwagę przez rodziców. Każdy, kto posiada na stanie jakiegoś nieletniego człowieka wie, że zdolności tych nieletnich do produkcji brudnych ubrań są sprzeczne z prawami fizyki...

                          Czytaj całą wypowiedź

                          Niewątpliwie pojemność pralki jest jednym z najważniejszych aspektów jej funkcjonalności, który jest brany pod uwagę przez rodziców. Każdy, kto posiada na stanie jakiegoś nieletniego człowieka wie, że zdolności tych nieletnich do produkcji brudnych ubrań są sprzeczne z prawami fizyki. Ja obecnie posiadam dwie sztuki dzieci. Numer jeden to osobnik w wieku 2,5 roku, który od miesiąca głęboko wierzy w to, że nie potrzebuje już pieluch. Niestety za wiarą nie do końca podążają czyny i umiejętności, co skutkuje w minimum 4 mokrych parach spodni, majtek i skarpetek dziennie. Numer dwa to osobniczka 11-miesięczna. Jej główną umiejętnością jest obecnie jedzenie rękami oraz szczegółowe pozostawianie śladów tegoż jedzenia na każdej sztuce odzieży, jaką osobniczka posiada. Do tego dochodzę oczywiście ja - regularnie wysmarowana marchewką, farbami i jajecznicą. Nasz skarpetkowo-ubraniowy potwór osiąga rozmiary małego słonia już po dwóch dniach bez prania. Do tej pory boję się sprawdzić, co stałoby się po tygodniu. Jestem prawie pewna, że sterta prania przebiłaby strop w łazience.

                          Pojemność bębna w nowej pralce AddWash niewątpliwie przyszła mi na ratunek. Jestem pełna podziwu ile ciuchów jestem w stanie upchnąć na jedno pranie!

                          Gdy już myślałam, że w naszym domu nie może być większego testu dla pojemności pralki, niż nasza szara, brudna, rzeczywistość, dostałam tego maila z przedszkola, na którego ze strachem czekają wszyscy rodzice. "Drodzy Państwo, w naszym przedszkolu pojawiły się wszy, prosimy o przejrzenie głów dzieci, oraz o wypranie wszystkich ubrań i koców, zarówno przedszkolnych jak i domowych". Internet dalej podpowiada, że w celu pozbycia się natrętów, należałoby zabrać się także za pokrycia kanap, kołdry, poduszki, pluszowe zabawki... Zasadniczo każda, względnie materiałowa rzecz, może być przyczyną ponownego ataku niechcianych gości. Przyznam, że gdyby nie AddWash prawdopodobnie właśnie umilałabym sobie czas partyjką scrabble z jakimś schizofrenikiem, na oddziale psychiatrycznym najbliższego szpitala. Fura prania, która zrobiła się z "ostatnio używanych ubrań i rzeczy codziennego użytku" zajęła całą podłogę w łazience. Przysięgam, że miałam wrażenie, że skarpetki w komitywie z majtkami zaczęły budować miasteczko i wspólnie przygotowywały się do strajku głodowego. Cztery następne dni upłynęły mi pod znakiem pakowania i wypakowywania prania. Tylko cztery! Bo gdybym nie miała tak pojemnej pralki, niewątpliwie trwało by to również cztery, lecz... tygodnie...

                          Podsumowując moje wrażenia z testowania pojemności AddWash'a - jest dobrze. Jest naprawdę bardzo, bardzo dobrze. Pralka jest jak nienasycony potwór, który zeżre każdą ilość serwowanego mu pożywienia. A jeśli czasem zdarzy się nieidealnej matce załadować ciut za dużo prania, to po prostu wychodzi nam efekt końcowy bez odwirowania. I to chyba jest jedyny "minus" jaki udało mi się znaleźć.

                          Zwiń wypowiedź
                          Bloger: Facetem jestem
                          Michał M.

                          Michał M. (Warszawa)

                          Kim jestem? Programista, w wolnych chwilach uczestnik rajdów rowerowych MTB.

                          Przesłane zdjęcia i filmy (0)
                          Obrazek
                          Obrazek

                            Drugi tydzień testów

                            Inteligentny dom to przyszłość, znacznie ułatwiająca życie wszystkim domownikom. Urządzenia wyposażone w możliwość zdalnego zarządzania są coraz popularniejsze, ja jednak nie miałem okazji jeszcze z żadnego z nich korzystać...

                            Czytaj całą wypowiedź

                            Inteligentny dom to przyszłość, znacznie ułatwiająca życie wszystkim domownikom. Urządzenia wyposażone w możliwość zdalnego zarządzania są coraz popularniejsze, ja jednak nie miałem okazji jeszcze z żadnego z nich korzystać. Dlatego szczególnie ucieszyło mnie, że testowana pralka posiada interfejs Smart Control i ochoczo zabrałem się do prób!

                            Na początek wielkie zaskoczenie! Aplikacja Smart Home informuje mnie o postępach w praniu nawet jeśli jestem w pracy! Wow! Dzięki temu mogę uruchomić pralkę w najdogodniejszym momencie - tak, aby skończyła prać dokładnie w czasie w którym wrócę do domu. A nie zawsze mogę zaplanować to rano przed pracą - obowiązki i przyjemności w czasie dnia zmieniają się dynamicznie, a nie chcę żeby pranie po zakończeniu cyklu leżało w bębnie i czekało aż wrócę do domu - mam z tym złe doświadczenia. Muszę przyznać jednak, że z tym na pomoc również przychodzi Wasza pralka, oferując funkcję alarmu i obracania bębna raz na jakiś czas po zakończeniu prania, tak, aby nie powstały zagniecenia.

                            Podstawowe funkcjonalności aplikacji są niezastąpione - dzięki nim mogę teraz siedzieć spokojnie w pokoju, popijając herbatę lub przeglądając informacje w internecie, a smartfon sam poinformuje mnie o przejściu do kolejnego cyklu, zakończeniu prania i możliwości dołożenia ubrań przez drzwiczki AddWash. Super! Ogłaszam koniec nerwowego chodzenia do łazienki i sprawdzaniem czy pranie JUŻ się skończyło (a zazwyczaj tak nie jest - niestety jestem niecierpliwy ;))

                            Rewelacyjną funkcją Smart Control jest także możliwość sprawdzenia ile energii zużyła nasza pralka podczas prania czy całego okresu użytkowania. Jednak aplikacja pokazuje ilość zużytej energii jedynie w postaci słupków, bez konkretnych wartości, a nie ma informacji ile dokładnie kWh zużyliśmy :( - taka informacja byłaby bardzo przydatna i myślę, że fajnie byłoby ją dodać w kolejnej wersji aplikacji.

                            Czasem jednak aplikacja Smart Home jest w przydatna w najbardziej zaskakujących momentach - co możecie zobaczyć na załączonym filmiku ;)

                            Zwiń wypowiedź
                            Bloger: Facetem jestem
                            Paweł K.

                            Paweł K. (Toruń)

                            Kim jestem? Programista, ale spełniający się jako konferansjer i prezenter, w okresie świątecznym znany szerzej jako Święty Mikołaj, wielki fan speedway'a.

                            Przesłane zdjęcia i filmy (0)
                            Obrazek
                            Obrazek
                            Obrazek
                            Obrazek
                            Obrazek
                            Obrazek
                            Obrazek
                            Obrazek

                              Drugi tydzień testów

                              Za nami kolejny dzień testów pralki Samsung AddWash. Tym razem skupiliśmy się na funkcji SmartControl, która umożliwia sterowanie pralką za pomocą smartfona...

                              Czytaj całą wypowiedź

                              Za nami kolejny dzień testów pralki Samsung AddWash. Tym razem skupiliśmy się na funkcji SmartControl, która umożliwia sterowanie pralką za pomocą smartfona.

                              Interfejs graficzny aplikacji bardzo duży plus. Estetyczny i prosty co ważne, przy natłoku różnego rodzaju opcji konfiguracyjnych.

                              Pierwszym sporym zaskoczeniem był dla mnie proces łączenia pralki z telefonem. Banalnie proste nawet przedszkolak by sobie z tym poradził. Od strony smartfona wystarczy ściągnąć aplikację i w zasadzie tyle... Reszta się zrobi za nas (prawie) sama. W pralce Samsung AddWash wystarczy przytrzymać przycisk SmartControl przez 3 sekundy, a wszystkie czynności potrzebne do połączenia z siecią WiFi pralka wykona automatycznie.

                              No może poza wpisaniem hasła do sieci, ale to także robimy za pomocą smartfona. Generalnie prościzna.

                              Podoba mi się to, że aplikacja bardzo szybko komunikuje się z pralką. Nie trzeba czekać w nieskończoność na odpowiedź.

                              W zasadzie wszystkie funkcjonalności pralki zostały przeniesione do smartfona poza dwoma:

                              opóźnione rozpoczęcie (tu zgoda ta opcja w smartfonie nie jest nam potrzebna)

                              Szybki 15' / 30' (tu nie do końca rozumiem dlaczego zostały pominięte)

                              W zamian, dostajemy kilka opcji, których na panelu LED pralki nie znajdziemy. Zacznę od tej, która moim zdaniem jest najbardziej przydatna: Pozostałe Pranie. Jest to funkcja przypominająca o konieczności wyjęcia ubrań z pralki po zakończeniu prania.

                              I jest to serio przydatne, gdyż włączając zdalnie pralkę, już za pierwszym razem po powrocie do domu zdarzyło mi się zapomnieć o wyjęciu ubrań. Więc z pewnością w kolejnych takich sytuacjach będę tę opcję włączał (za pierwszym razem tego nie zrobiłem).

                              Kolejna ciekawa opcja to monitor zużycia energii. Choć szkoda, że nie pokazują się konkretne liczby, a jedynie słupki odpowiadające większemu, lub mniejszemu zużyciu.

                              Mam pewne przemyślenia dotyczące udoskonaleń, które możnaby wprowadzić do funkcji Smart Control.

                              Po pierwsze włączenie funkcji Smart Control powinno być możliwe także z poziomu smartfona. Ponieważ nawet, gdy zapomnimy włączyć pranie, a nie włączymy funkcji Smart Control, to aplikacja w takim wypadku nam się nie przyda.

                              Domyślam się, że ta swego rodzaju blokada ma zapobiec konfigurowaniu opcji prania przez dwie osoby jednocześnie, ale wystarczyłoby zaimplementowanie odpowiedniej funkcji blokującej pralkę na smartfonie. Na przykład za pomocą jakiegoś przełącznika.

                              Może również zdarzyć się sytuacja, gdy wychodząc z domu nie tylko nie włączymy funkcji Smart Control, ale nie włączymy pralki w ogóle. Przydatna byłaby tutaj możliwość zdalnego "wybudzenia" pralki i włączenia sterowania zdalnego.

                              Może zdarzyć się również taka sytuacja, że nie będziemy pewni czy włożyliśmy cokolwiek do pralki, bądź co konkretnie znajduje się w bębnie. Tu mój pomysł (być może nieco sciencefiction) by w środku umieścić jakiś mały aparat, który mógłby zrobić zdjęcie zawartości bębna, przesłać je na smartfona, a użytkownik byłby pewien którego programu prania użyć.

                              Zamiennikiem powyższego rozwiązania może być licznik wagi, który pokaże jakie jest aktualne załadowanie bębna.

                              Reasumując, aplikacja z pewnością sprawdza się w codziennym użytkowaniu, jest idealna dla zapominalskich oraz gadżeciarzy. Ja osobiście z pewnością będę z niej korzystał.

                              Zwiń wypowiedź
                              Bloger: Facetem jestem
                              Cezary K.

                              Cezary K. (Warszawa)

                              Kim jestem? Uzależniony od podróży, kochający swoją pracę, trochę leniwy i na pewno szalony. Gotowanie, smakowanie, psocenie, to jego ulubione aktywności. Nie lubi wiele robić, a wiecznie ma coś do zrobienia.

                              Przesłane zdjęcia i filmy (0)
                              Obrazek

                                Drugi tydzień testów

                                To, ze drzwi pralki z funkcją AddWash sprostała moim oczekiwaniom to już wiecie. Dziś przetestowałem funkcję Smart Home. Nie było to na początku proste zadanie. Instalacja aplikacji na smartfonie bez większych problemów...

                                Czytaj całą wypowiedź

                                To, ze drzwi pralki z funkcją AddWash sprostała moim oczekiwaniom to już wiecie. Dziś przetestowałem funkcję Smart Home. Nie było to na początku proste zadanie. Instalacja aplikacji na smartfonie bez większych problemów. połączenie smartfona z pralką - dwie próby i nic. Do trzech razy sztuka :) zatem dwa głębsze oddechy i mamy to! Udało się. Teraz jestem panem mojej pralki w pełnym tego słowa znaczeniu.

                                Na filmie widać, że nie było większego problemu z uruchomieniem pralki bez jej dotykania a sama aplikacja dodatkowo pozwala na pełna "inwigilację" tego co ona robi w dowolnym momencie. Wiem czy jeszcze pierze, czy jest już faza płukania a może już wiruje :)

                                Mało tego, co 30 minut otrzymuję komunikat w jakiej fazie jest pranie. Zatem mogę gdy już nadejdzie ten moment lepiej zaplanować czas.

                                Bez ściemy polecam. Aplikacja Smart Home pozwala zapanować nie tylko nad pralką ale też nad innymi urządzeniami AGD z rodziny Samsunga. Wiem i Wy to też pewnie wiecie :) Apetyt rośnie w miarę jedzenia.

                                Zwiń wypowiedź
                                Bloger: Mammamija
                                Sandra M.

                                Sandra M. (Leszno)

                                Kim jestem? Młoda pani domu, "świeżo upieczona" inżynier elektrotechniki, żyjąca z pasją do nowych technologii, aktywności sportowej i odkrywania świata poprzez podróże.

                                Przesłane zdjęcia i filmy (0)
                                Obrazek
                                Obrazek
                                Obrazek

                                  Drugi tydzień testów

                                  Okazuje się, że obsługa aplikacji do sterowania pralką jest prostsza niż się sama spodziewałam. Liczyłam na 20 długich minut rozszyfrowywania, tymczasem po dwóch już byłam "połączona" i gotowa do wygodnych działań...

                                  Czytaj całą wypowiedź

                                  WNIOSEK: Świetne rozwiązanie, którego zdecydowanie brakowało w mojej starej pralce. Szczególnie, że nawet w 59minut Add Wash pierze dokładnie, zmywa wszystkie plamy, wypłukuje i odwirowuje. Z moim aktywnym trybem życia Super Szybki tryb na pewno znajdzie miejsce częściej niż raz w tygodniu. Sytuacji, w których uratuje mnie jest wiele, jak choćby ta, gdy zapomnę nastawić pranie po treningu, a na drugi dzień pakuję się na następny i okazuje się, że ubrania (nie)smacznie przeleżały w plecaku całą noc i nie nadają się do użytku... Poza tym, pranie wieczorem, które wcześniej kończyło się tańcami pralko-dżdżownicy wijącej się po płytkach o 23, musiało być mało przyjemne dla sąsiadów, ale i dla nas, kiedy zamiast cieszyć się nocą po całodziennych przebojach, trzeba było wstać i wywieszać. Teraz wieczorne pranie wstawię o 21, a pięć po 22 będzie już na suszarce. Oczywiście bez tańców na łazienkoflorze, bo Add Wash "chodzi" ciszej niż mój piesio. To jest dopiero piękne!

                                  Przesyłam także miłosnego gifa (AddWash zdążył mnie rozkochać w sobie, będę go kochać szczególnie w piątki, gdy przed imprezą z przyjaciółkami nie będę miała co na siebie włożyć, a jedyna pasują rzecz będzie zrządzeniem losu miała plamę mniej bądź bardziej niewiadomego pochodzenia). Przesyłam także zdjęcie zainspirowane nieco slangiem thug life, bo od kiedy mamy Add Wash, zdecydowanie prowadzimy wygodne "bandyckie" życie. :)

                                  Zwiń wypowiedź
                                  Bloger: Mammamija
                                  Mariola N.

                                  Mariola N. (Krotoszyce)

                                  Kim jestem? Fotografka i przyszła matka.

                                  Przesłane zdjęcia i filmy (0)
                                  Obrazek
                                  Obrazek
                                  Obrazek

                                    Drugi tydzień testów

                                    Udało mi się zostać testerką nowej pralki Samsung AddWash i od kilku dni nowa pralka gości w moim domu. Pierwsze wrażenia? Jako kobieta bardzo zwracam uwagę na wygląd, także rzeczy...

                                    Czytaj całą wypowiedź

                                    Kolejny test pralki Samsung AddWash podsunęło samo życie i z 14 programów prania padło na program "Super Szybki". Zwykle tak jak większość osób używam z przyzwyczajenia dwóch może trzech programów w pralce, a co z pozostałymi? Kiedy ich używać?

                                    Superszybkie pranie było mi potrzebne tuż przed świątecznym wyjazdem do rodziny, kiedy to na przygotowane do wyjazdy rzeczy wylałam szklankę soku (ot taka ze mnie gapa, a rekonstrukcja zdarzenia w filmiku). Wg. Instrukcji program "Super Szybki" w niecałą godzinę wypierze 5 kg prania i skutecznie wypłucze tkaniny, przyśpieszy również proces odwirowywania.

                                    W tej sytuacji program idealny dla mnie, ponieważ nie tylko wyprałam ale zdążyłam też wysuszyć i wyprasować pranie tego samego dnia i następnego ranka zabrać je ze sobą na wyjazd.

                                    Czy program wyprał skutecznie? Moim zdaniem tak, ponieważ na biały T-shirt wylałam szklankę wiśniowego soku a po praniu nie było nawet śladu plam.

                                    A zatem nie bójmy się superszybkiego prania, czasami ratuje życie :)

                                    Zwiń wypowiedź
                                    Bloger: Mammamija
                                    Karolina G.

                                    Karolina G. (Bełchatów)

                                    Kim jestem? Nauczycielka jogi, matka ekspansywnego dwulatka, żona lekarza „od małych zwierzątek”. Żyje w myśl idei SLOW i eko.

                                    Przesłane zdjęcia i filmy (0)
                                    Obrazek

                                      Drugi tydzień testów

                                      Goethe pisał, że czas jest żywiołem, Tołstoj, że czas się nie śpieszy, tylko my nie nadążamy. Znam wielu ludzi, dla których pośpiech to drugie imię, wszystko robią na ostatnią chwilę, nie wyrabiają się z listą zadań...

                                      Czytaj całą wypowiedź

                                      Goethe pisał, że czas jest żywiołem, Tołstoj, że czas się nie śpieszy, tylko my nie nadążamy. Znam wielu ludzi, dla których pośpiech to drugie imię, wszystko robią na ostatnią chwilę, nie wyrabiają się z listą zadań, odkładają zadania na później. Ich życiem najczęściej rządzi chaos, kawa, za kawą, popijana energydrinkiem. Ok. Lubią to, świetnie. To w końcu ich życie. Niektórym ciągła gonitwa dodaje skrzydeł, pcha do przodu i sprawia, że czują, że żyją. Ja nie lubię się spieszyć, ani trochę. Swój dzień planuję tak, by znalazł się w nim odpowiedni czas na priorytety i relaks. Planowanie dotyczy również prania. Dokładnie wiem, kiedy załaduję pralkę by jak najproduktywniej wykorzystać każda chwilę, nie robić nic na ostatnią chwilę i nie robić „pustych przebiegów”. Co jeśli jednak zdarzy się sytuacja awaryjna? Czy nagły wyjazd ma się opóźnić aż pralka pralka upora się z pracą na standardowym programie, albo zostanę z ociekająca woda, niedopraną kupką ubrań, która będzie schnąć wieki?

                                      W moim domu nie stosuję silnej, dostępnej w większości sklepów chemii pełnej fosforanów i innych szkodliwych dla zdrowia i środowiska świństw. Działanie chemii ekologicznej jest niestety słabsze od konwencjonalnych środków piorących. Wymaga dłuższego czasu i niejednokrotnie wyższych temperatur prania.

                                      Moja poprzednia pralka miała dwa ekspresowe programy. Omijałam je bardzo szerokim łukiem ;) Programy nie radziły sobie nawet z najprostszymi zabrudzeniami, pozostawiały ubrania mokre i źle wypłukane. Tym bardziej zastanawiało mnie jak AddWash poradzi sobie w nagłej sytuacji. Czy program superszybkie pranie będzie dla mnie użyteczny? Czy zostawi mnie tak, jak poprzedniczka z mokrymi i brudnymi ubraniami, które równie dobrze mogłam wrzucić do wiadra, zamieszać kijem od szczotki i odcisnąć? Czy pralka skutecznie wypłucze pozostałości proszku i odwiruje ubrania?

                                      Był wieczór, 21:13 dokładnie. Właśnie udało mi się położyć mojego dwulatka, z treningu wraca mąż. „Kochanie…Wypierzesz mi tą szarą bluzę na siłownię, w której dziś byłem? Jutro rano pójdę poćwiczyć i też chciałbym ją włożyć”… Ehh, jak ja nie znoszę kłaść się późno spać! To zdecydowanie nie jest pora na zajmowanie się praniem. Nie zastanawiając się zbyt długo załadowałam bęben pralki jedynie ubraniami z siłowni i tymi, które wymagają drobnego odświeżenia. Pierwszy raz uruchomiłam tryb superszybkie pranie. Efekt: 22.15 leżę w łóżku i pomału zapadałam już w sen ;)

                                      W środę późnym wieczorem mieliśmy całą rodziną jechać do mojej mamy na Śląsk. Zabrałam tego dnia małego na spacer i małe zakupy. Kiedy odeszliśmy od kasy odezwał się znajomy dźwięk. To sms od męża: „Skarbku, zmiana planów. Szybciej dziś kończę. Za 3 godziny bądźcie gotowi”. To mnie urządził. Mistrz nagłych wypadków. Ratunku, prędko! Na początku w głowie zaczęły mi krążyć chaotyczne myśli. Co spakować, przecież większość ubrań Kostka leży w pojemniku na brudną odzież? Na pewno będzie chciał zabrać tę koszulkę ze spidermanem, która jest całą upaćkana sosem pomidorowym. Co z moimi jeansami? Potrzebuje na wyjazd tych właśnie spodni! Sprintem lecimy do domu. Wrzucam zawartość pojemnika do pralki. Dla pewności dodałam jedną z dostępnych funkcji „intensywne”-wydłuża ona cykl o 10 min. Kiedy większość rzeczy była już spakowana, zawołał mnie AddWash. Pranie gotowe. Razem z Kostkiem zabieramy się za jego rozwieszanie. To co potrzebne na wyjazd ląduje na kaloryferach, reszta na suszarce. Kostiś podaje, ja wieszam i oczom nie wierzę. Poza naprawdę trudnymi plamami ubrania są czyste i dobrze odwirowane. Pralka poradziła sobie nawet z zabrudzeniami z sosu pomidorowego i farbek na ubrankach syna.

                                      Ogromnym zaskoczeniem było dla mnie to, że dzięki technologiom zastosowanym w AddWash, superszybkie pranie okazało się także praniem super skutecznym. Program posiada 3 dodatkowe funkcje „intensywne”+10min, „pranie wstępne”+20min i „aktywne namaczanie”+30min. Daje to dość spore pole do popisu w wypadku różnego rodzaju zabrudzeń. Mimo niedługiego czasu prania, mogę się cieszyć czystym, dobrze wypłukanym i odwirowanym praniem. Superszybkie pranie dołącza do ulubionych programów i już wiem, że będę używać go nie tylko do nagłych wypadków.

                                      Zwiń wypowiedź
                                      Bloger: SuperStyler
                                      Marta P.

                                      Marta P. (Warszawa)

                                      Kim jestem? Lekarz o specjalności pediatra, a także młoda i zarazem przyszła mama, więc zarówno w pracy jak i w domu zajmuje się dziećmi.

                                      Przesłane zdjęcia i filmy (0)
                                      Obrazek

                                        Pierwszy tydzień testów

                                        Pralka AddWash firmy Samsung na dobre zagościła już w naszym mieszkanku i dała się poznać od dobrej strony. Mamy już za sobą kilka cykli prania, więc mogę podzielić się pierwszymi wrażeniami. Po włączeniu pralki do prądu wita nas ona przyjemnym dźwiękiem...

                                        Czytaj całą wypowiedź

                                        Pralka AddWash firmy Samsung na dobre zagościła już w naszym mieszkanku i dała się poznać od dobrej strony. Mamy już za sobą kilka cykli prania, więc mogę podzielić się pierwszymi wrażeniami. Po włączeniu pralki do prądu wita nas ona przyjemnym dźwiękiem, rozpalają się na niebiesko cyferki i ikonki wyświetlacza GLED oraz obrotowego przełącznika cykli. Wyświetlacz jest bardzo czytelny, a przyciski temperatury, płukania czy wirowania umieszczone tuż poniżej są bardzo czułe - wystarczy je tylko musnąć opuszkami palców by zadziałały. Przełącznik cykli pozwala w prostu sposób wybrać jeden z 14 programów w bardzo sprawny sposób, przy tym informuje o tej czynności dźwiękowo i podświetla wybraną opcję. Dla przykładu po wybraniu programu syntetyki na wyświetlaczu pojawiła się informacja, iż pranie będzie trwało około 2,5 godziny, w temp. 40 stopni, z dwoma płukaniami i wirowaniem na poziomie 1200 obrotów/min. Załadunek pralki jest bardzo wygodny dzięki dużym drzwiczkom bębna i samym jego gabarytom. Po uruchomieniu prania na wyświetlaczu pojawia się symbol klucza informujący o zablokowaniu drzwi pralki na czas prania. Jeżeli chodzi o samą pracę pralki podczas prania, to odniosłam wrażenie, iż etap płukania przebiega w niej znacznie głośniej niż w innych użytkowanym przeze mnie modelach. Natomiast samo pranie jak i wirowanie nawet na dużych obrotach jest stosunkowo ciche. Gdybym zapomniała, że nastawiłam pranie, po zakończeniu swojej pracy pralka informuje mnie o tym przy użyciu sympatycznej melodyjki. Jeżeli komuś nie odpowiada taka forma w pralce jest opcja wyciszenia sygnałów dźwiękowych. Moje prania wyszły z pralki idealnie odwirowane, nie porozciągane, z małą ilością zagnieceń. No ale wróćmy do meritum dzisiejszej relacji czyli wykorzystania drzwi AddWash. Czy zastanawialiście się kiedyś co robi matka małych dzieci jak już zapuści pranie? Tak, tak, idzie ogarnąć bałagan jaki permanentnie czynią w mieszkaniu małe szkraby. W zasadzie jest to syzyfowa praca, ale przynajmniej w prowizorycznym porządku żyć trzeba. I wówczas zawsze, ale to zawsze znajduję w zakamarkach domu elementy garderoby i to nie tylko córki ale i rodziców: śliniak na fotelu, body za kanapą, brudne skarpetki przy szafie czy spodenki pod łóżkiem. Moje dziecko uwielbia bawić się również w wyjmowanie i wkładanie z powrotem ubrań z kosza na pranie i zwykle nie do końca wykona prawidłowo zadanie :-). I tak dochodzą kolejne zapomniane ubrania. Dotychczas mogłam tylko wzruszyć ramionami, pozbierać te zguby, wrzucić do pudła z brudną bielizną i czekać do następnego prania. Ale nie teraz :-). Dzięki dodatkowym drzwiom AddWash w otworze bębna mam ten problem z głowy. Mogę w trakcie prania spokojnie zatrzymać pracę pralki naciskając przycisk start/pauza, otworzyć drzwiczki i umieścić spóźnialską część garderoby. Zamykam drzwiczki bardzo lekko a po usłyszeniu kliknięcia informującego o ich prawidłowym zamknięciu wznawiam pracę ponownie naciskając przycisk start/pauza; i gotowe. Uśmiech na ustach gwarantowany i małe poczucie satysfakcji, że jednak się udało wszystko załadować do prania :-). Na wyświetlaczu znajduje się specjalna ikonka (koszulka z plusem) informująca, iż w danym cyklu można skorzystać z tej opcji. Jedynie w kilku sytuacjach funkcja ta jest niedostępna: gdy w pralce temperatura prania przekracza 50 stopni chroni nas to przed nieumyślnym poparzeniem, gdy pracuje program czyszczenie bębna;, co jet zrozumiałe bo wówczas ubrań w bębnie nie uświadczymy, oraz nie zaleca się otwierania dodatkowych drzwiczek przy wysokim poziomie wody czy piany. Na pewno drzwi AddWash wykorzystam również do odwirowana rzeczy pranych ręcznie, bo te trudno jest skutecznie odsączyć z wody tylko przy użyciu własnych rąk. Przez drzwiczki można również w fazie płukania dodać zmiękczający płyn bezpośrednio do bębna.

                                        Puentą na koniec niech będzie zachwyt mojej teściowej, gdy dowiedziała się iż mam i mogę korzystać z opcji dodatkowych drzwi AddWash u siebie, bo zapomniane części garderoby znajdą się nie tylko w domach z psotnymi dziećmi ale również u osób w starszym wieku :-)."

                                        Zwiń wypowiedź
                                        Bloger: SuperStyler
                                        Agnieszka N.

                                        Agnieszka N. (Legionowo)

                                        Kim jestem? W pracy analizuje przewagi konkurencyjne, a w domu zgłębia świat energicznego ośmiolatka - wielbiciela pralek.

                                        Przesłane zdjęcia i filmy (0)
                                        Obrazek
                                        Obrazek
                                        Obrazek
                                        Obrazek
                                        Obrazek
                                        Obrazek
                                        Obrazek
                                        Obrazek

                                          Pierwszy tydzień testów

                                          Idea drzwi AddWash od razu mnie zainteresowała. Robię pranie kilka razy w tygodniu i zdarzają się sytuacje, że po włączeniu pralki odnajduję w którymś z pokoi zapomnianą (lub sprytnie ukrytą przez synka) rzecz, którą można byłoby dorzucić. Z moją obecną pralką...

                                          Czytaj całą wypowiedź

                                          Idea drzwi AddWash od razu mnie zainteresowała. Robię pranie kilka razy w tygodniu i zdarzają się sytuacje, że po włączeniu pralki odnajduję w którymś z pokoi zapomnianą (lub sprytnie ukrytą przez synka) rzecz, którą można byłoby dorzucić. Z moją obecną pralką z tradycyjnymi drzwiczkami jest to niemożliwe.

                                          Drzwi AddWash były więc pierwszym elementem, który chciałam sprawdzić podczas testu. To co mnie zaskoczyło, i to pozytywnie, to ich rozmiar. Zakładałam, że da się przez nie włożyć jedynie drobne sztuki odzieży, takie jak bielizna czy niewielkie rzeczy dziecka, jednak otwór ma spore rozmiary i mieszczą się w nim także ubrania dla dorosłych takie jak T-shirt czy spodnie od dresu, a nawet średniej wielkości ręcznik czy ściereczki kuchenne. To duży plus. Teraz kiedy mąż po włączeniu pralki zakrzyknie (bo akurat będzie miał przerwę w ratowaniu świata w swojej ulubionej grze): „Zapomniałem Ci powiedzieć, że potrzebuję jeszcze uprać koszulę w kratkę!” - będę mogła spokojnie odpowiedzieć: „Kochanie, nie me problemu;-)” zamiast: „Zapraszam do łazienki – upierzesz sobie ręcznie”. Albo kiedy syn wpadnie z podwórka umorusany od stóp do głów, w chwili gdy zdążyłam wcisnąć przycisk Start... nic straconego - włączę Pauzę i dorzucę jego ubłocone ciuszki, zamiast czekać na kolejne pranie.

                                          Ale to nie koniec zalet. Dzięki aplikacji Smart Control mój telefon informuje mnie o rozpoczęciu płukania i wirowania. Więc jeśli mąż, pochłonięty ratowaniem Ziemi, zbyt późno zorientuje się, że koszula w kratę musi być koniecznie wyprana i nie uda jej się dołożyć do trwającego cyklu, albo umorusany syn przyjdzie spóźniony z podwórka, to przynajmniej płukać nie będę musiała samodzielnie;-) Drzwi AddWash dają bowiem możliwość dołożenia upranej ręcznie rzeczy do płukania i wirowania. Właśnie wczoraj zdarzyła mi się sytuacja, że uprałam ręcznie nową ciemną bluzeczkę, aby sprawdzić czy nie farbuje. Dołożyłam ją potem do płukania i wirowania – oszczędziło mi to trochę pracy i nie zachlapałam połowy domu wodą biegnąc na balkon, aby bluzeczkę wywiesić.

                                          Podobnie można dorzucić przez drzwiczki AddWash rzeczy jedynie do wirowania (jeśli bardzo lubi się płukać ręcznie) lub dolać płyn zmiękczający do ostatniego płukania, jeśli z jakiegoś powodu nie dolało się go do dozownika.

                                          Jedne małe drzwiczki a tyle możliwości!

                                          Zwiń wypowiedź
                                          Bloger: SuperStyler
                                          Tomasz J.

                                          Tomasz J. (Warszawa)

                                          Kim jestem? "Zawodowy sprzymierzeniec" porządku. Pasjonat logiki. Tata dwóch małych, niesfornych "Fikołków".

                                          Przesłane zdjęcia i filmy (0)
                                          Obrazek
                                          Obrazek
                                          Obrazek
                                          Obrazek
                                          Obrazek
                                          Obrazek
                                          Obrazek
                                          Obrazek
                                          Obrazek
                                          Obrazek
                                          Obrazek

                                            Pierwszy tydzień testów

                                            Nasza rodzina składa się z dwojga rodziców oraz dwójki dzieci – 3,5 letniej córeczki oraz 22-miesięcznego synka. O ile można stwierdzić, że tych dwoje dorosłych dokonuje zabrudzeń odzieży w sposób optymalny, nie odbiegający normą od innych dorosłych ...

                                            Czytaj całą wypowiedź

                                            Pierwszy wpis, więc tak poznawczo, na początek...

                                            Krótko o rodzinnej demografii

                                            Nasza rodzina składa się z dwojga rodziców oraz dwójki dzieci – 3,5 letniej córeczki oraz 22-miesięcznego synka.

                                            O ile można stwierdzić, że tych dwoje dorosłych dokonuje zabrudzeń odzieży w sposób optymalny, nie odbiegający normą od innych dorosłych (oni mają poczucie estetyki, znają nakład pracy towarzyszący każdej czynności, mają poczucie obowiązku za siebie i innych), to dwójka małych dzieci brudzi ponadnormatywnie. Oczywiście w zestawieniu z dorosłymi, bo wziąwszy za medianę ogół dzieci w wieku naszych małych bohaterów, tak tragicznie to już nie wygląda – wszystkie latorośla po prostu „muszą” brudzić, a bawiąc się, uczą się życia. Skąd w końcu mogłyby się dowiedzieć, jeśli nie przez obserwowanie dorosłych, że zabrudzonych ubranek nie należy już ubierać, i że te ostatnie trafiają do specjalnego urządzenia zwanego pralką, gdzie poddawane są dogłębnej ablucji.

                                            W końcu też pojmą, że (nie)specjalne zabrudzanie nie jest niczym odkrywczym, gdyż towarzyszy naszej aktywności, jednak ... warto by o te nasze ciuszki dbać – nie należy ich brudzić z premedytacją, że pewne plamy nie są takie skore, by z naszych ubranek zejść, a ich usunięcie może ubranka niszczyć.

                                            Krótko o wrażeniach na temat obiektów, którym pewien kąt łazienki przypadł do gustu

                                            Już pobieżny ogląd nowego, niespodziewanego nabytku, jaki pojawił się w naszym domu – pralki Samsung AddWash Eco Bubble WW80K6414QW – poruszył nas wszystkich.

                                            Należy nadmienić, że wcześniej poruszył inną pralkę, która przez zasiedzenie w łazience naszego mieszkania egzystowała na pełnym etacie. Okupacja trwała kilka ładnych lat i na fali euforii, wynikłej z publikacji o możliwym testowaniu przez nasze domostwo nowego nabytku, okrzyknięciu „Idzie nowe!”, „Mierność, ale Wierność” musiała zostać poruszona, odinstalowana i wyproszona. Pusty kąt łazienki wkrótce, nadspodziewanie szybko (w trzeciej dobie, wziąwszy pod uwagę również weekend!), został zapełniony...

                                            ... Dlaczego Samsung AddWash nas poruszył? Niby znany kształt (prostopadłościan), niby znane pralkom (z załadunkiem od frontu) okrągłe przeszklone drzwi, pokrętło, przyciski, duży i czytelny wyświetlacz, ... ale zaraz, wracając do drzwi, coś tu nie pasowało. Coś, czego nigdy wcześniej nie widzieliśmy. Coś niepospolitego, innowacyjnego i łamiącego utarte standardy – z wyglądu, coś futurystycznego, ergonomicznego, mającego ekonomiczne uzasadnienie, wytyczającego nowe ścieżki funkcjonalności (o czym dopiero mieliśmy się przekonać) – z użyteczności.

                                            Coś tak prostego, oczywistego, oczekiwanego przez wszystkich, po prostu genialnego, na co jednak nikt wcześniej nie wpadł...

                                            Drzwi w drzwiach

                                            Linia okrągłych drzwi pralki Samsung AddWash została złamana. W górnej ich połowie umieszczono... kolejne drzw(czk)i w kształcie wybrzuszonego do góry, zaokrąglonego na wszystkich kątach trapezu. Drzwiczki są uchylne (w dół) w pełnym zakresie. Dodatkowo można je otworzyć w trakcie prania po spełnieniu niezwykle prostej procedury (takowa nie obowiązuje, gdy pralka jest wyłączona) – naciśnięciu przycisku „Start/pauza” (funkcja odblokowania), wciśnięciu okrągłego przycisku usytuowanego na samych drzwiczkach otwierającego AddWash, ponownym naciśnięciu przycisku „Start/pauza” (funkcja zablokowania). Niespełnienie tych warunków uniemożliwi otwarcie wspomnianej „furtki”, czego efektem będzie stosowny komunikat na wyświetlaczu.

                                            Po co to wszystko? Aby wspomóc pamięć poprzez umieszczenie we wnętrzu pralki wszystkich tych rzeczy niewielkich gabarytowo, które wymagają przepierki, a przez zapomnienie nie zostały umieszczone w bębnie przed zaprogramowaniem i uruchomieniem pralki.

                                            A teraz do sedna. Więc „Jak drzwi AddWash ułatwiają życie każdego rodzica?”

                                            Ułatwienie życia... poprzez komfort psychiczny

                                            Zapominanie to, niestety, dyskomfort. To źródło stresu z uwagi na powinności, jakie były nam pisane, nerwowe szukanie w pamięci tego, co przeszło w stan ulotny (a to czego usilnie szukamy z reguły jeszcze szybciej przed nami ucieka), czy przypomnienie sobie o tym czymś – poniewczasie.

                                            Samsung AddWash niweluje ułomność zapomnienia, przynajmniej w kwestii prania. Przy jego pośrednictwie, każdy może odetchnąć, bo to czego nie włożymy do bębna od razu, a zdążyliśmy uruchomić program, może do pralki trafić w dowolnym momencie. Warunkiem jest klucz, czyli sekwencja odpowiednich przycisków, by móc się dostać do wnętrza pralki, dokonanie uzupełnienia, i taka sama kombinacja klawiszy (właściwie już tylko jednego) w odwrotnej kolejności.

                                            Istny relaks, brak presji, że w trakcie rozpoczętego cyklu prania tej jednej, bądź kilku rzeczy, które mogą być potrzebne już jutro, z rezygnacją nie zostawimy na inny raz, nie chcąc jej specjalnie prać w odosobnieniu.

                                            Jako, że to rodzice są osobami, które mogą obsługiwać sprzęt, jakim jest pralka, biorąc pod uwagę małoletniość dzieci, oraz ciąży na nich obowiązek dbania o dzieci, to są w tej trudniejszej sytuacji w rodzinie, gdyż muszą sprostać różnym oczekiwaniom, w tym z wyprzedzeniem przewidywać nieplanowane okoliczności. A dzieci, w szczególności tak małe, jak nasze (choć te większe to podobno większy kłopot) nie w pełni świadomie zaskakują nas-rodziców, m.in. przez (nieoczekiwane?) zabrudzenia odzieży, często przed chwilą założonej, a – jak się okazuje – już za chwilę potrzebnej.

                                            Przykład z życia (incydentalnie). W poniedziałek, 21 marca 2016 r., który był pierwszym dniem wiosny, dzieci przedszkolne, w tym naszą córkę, należało ubrać w ubranka z dominującym kolorem zielonym. Rozmowy w domowym zaciszu w tym temacie miały miejsce

                                            w niedzielne popołudnie, gdy okazało się, że to, co mogłoby być przebraniem jest przybrudzone, a testowana pralka była już „na chodzie”. Stres? Żaden stres. Uzupełnienie wkładu kolorowych rzeczy przez drzwiczki AddWash o dwa kolejne elementy odzieży nastąpiło szybko i sprawnie. Córeczka witała pierwszy dzień wiosny, zgodnie z planem i oczekiwaniami. Sobie zaoszczędziliśmy kłopotu, a dziecku – smutku.

                                            Inny przykład (działanie stałe). Trudno operować dniami, ale nasz mały, niespełna dwuletni synek, ucząc się samodzielności, w tym jedzenia i picia, nie szczędzi nam kłopotów. Śliniaki, rzecz oczywista, ale również całe ubranka (nie wspominając

                                            o włosach i najbliższej przestrzeni) noszą ślady nauki spożywania pokarmów. Kiedyś się nauczy, że można inaczej...

                                            Uczy się również pisać (ślady po flamastrach), biegać (ślady po ziemi, trawie)...

                                            Tak, czy inaczej, w jego przypadku każda odzież ulega szybkiemu zużyciu w kwestii czystości, a istnieje pewna ograniczoność ubranek.

                                            Nie sposób dopilnować, aby wszystko, co potrzebne, znalazło się w pralce przed uruchomieniem cyklu prania... Antidotum? AddWash.

                                            Ułatwienie życia... poprzez aspekt poznawczy (przede wszystkim dla rodziców, również dla dzieci)

                                            Przeprowadzać przez życie i uczyć przyszłej samodzielności jest powinnością i obowiązkiem każdego rodzica. To, co zaoferował Samsung, jest szczytem nowatorstwa i nowego, oczekiwanego podejścia mającego na celu ułatwienie niemal codziennej czynności, jaką jest pranie odzieży. AddWash, czegoś podobnego świat nie widział. To, co zaproponowano będzie wyznacznikiem nowych standardów.

                                            Skoro, my-dorośli, poznajemy nowinki techniczne, to nie tylko po to, by zachować je dla siebie, ale również, wzorem Samsunga, by przelać tą wiedzę na innych. Mimowolnie jesteśmy obserwowani przez chłonące wiedzę i sposoby zachowań dzieci, które nie chcą być tylko niemymi i bezwolnymi świadkami postępu.

                                            Samsung jest dla nas mentorem, my jesteśmy instruktorami, dzieci są uczniami. Samsung oferując rozwiązanie AddWash pokazuje sposoby na bezpieczne posługiwanie się sprzętem, gwarantując wysoki poziom bezpieczeństwa. Owszem dostajemy się, choć w ograniczonym zakresie, do wnętrza pralki w trakcie zapauzowanego cyklu prania, nie stwarzając zagrożenia wylania się wody.

                                            Tłumacząc zaciekawionym dzieciom, jakie po kolei wykonujemy czynności, jakie istnieją zagrożenia w obsłudze urządzeń, instruując je o nadzorze rodzicielskim – uczymy. Jednocześnie wyprzedzamy nieodpowiedzialne zachowania. Świetnym przykładem instruktażu jest to, czego nikt wcześniej nie doświadczał – poprzez AddWash ingerowanie w proces prania.

                                            Uczyć, jak nie wyważać otwartych drzwi i żyć w bezpiecznym, znanym sobie świecie – bezcenne. Jaka jest jeszcze dla nas wartość dodana z obecności w domu nowego Samsunga? Nie możemy się opędzić od pomocników! W momencie pojawienia się pralki, oczarowane nią dzieci, nie przestają pomagać, przede wszystkim przy dodatkowym załadunku.

                                            Przykład (możliwej) nauki?

                                            – (...) „Córeczko, pamiętasz, w jaki sposób w jednej z baśni można się było dostać do Sezamu pełnego skarbów” – pytam?

                                            – „Oczywiście, tato, wejście do groty rozsuwało się po wypowiedzeniu magicznych słów” – odpowiedziała.

                                            – „Świetnie. Córeczko, przed postępem Cię nie uchronię, jest wszechobecny. Dlatego chciałbym pokazać Ci sposób na bezpieczną obsługę urządzeń. Wiedz, że otwieranie nie jest tak magiczne, jak w bajkach. Nie działają tu żadne zaklęcia.

                                            ...Zapewne zauważyłaś, że w łazience stoi nowa pralka Samsung. Wśród wielu innowacyjnych rozwiązań, jakie oferuje, jest funkcja AddWash – możliwość otworzenia dodatkowych drzwiczek w celu uzupełnienia wkładu prania lub środków piorących. To bardzo ciekawe rozwiązanie, którego i ja wcześniej nie znałem. Chciałbym, abyś wiedziała, jak to działa, gdyż z pewnością Cię to zaciekawi, natomiast niewiedza i możliwe skryte działania, mogą sprawić więcej kłopotów niż korzyści. W końcu chcę, abyś była „na czasie”. (...) Zastrzegam jednocześnie, że obsługa pralki jest możliwa przez nas-rodziców, bądź w naszej obecności. (...)

                                            Ułatwienie życia... rozbudzenie u dzieci umiejętności lingwistycznych

                                            – „Tato, ja znam te literki. A, d, d, w, a, s, ?, ale ostatniej nie znam” – powiedziała zasmucona, po początkowej euforii, mała córeczka.
                                            – „To literka „h” – podpowiedziałem – „jesteś jeszcze malutka, zdążysz ją poznać”.
                                            – „A jakie to słowo?”
                                            – „To słowo w języku angielskim: „AddWash”. Jeden z członów: „Add” znaczy: dodawać, dokładać, powiększać; drugi: „Wash” oznacza: prać/pranie, opierunek, mycie, czyszczenie. Ogólne znaczenie powstałego słowa może brzmieć: „dodatkowy wkład do prania”.
                                            – „Bardzo ciekawe. Hm. Jedno trudne słowo trzeba opowiedzieć wieloma innymi. Ale ja to zapamiętam. Zawsze będę patrzyła na te literki i będę sobie powtarzała. Pomagaj mi!”

                                            Od momentu dostawy i montażu sprzętu w naszej łazience, pralka w dalszym ciągu jest oklejona różnymi informacjami. Ani obecność Samsunga – nowego „domownika”, nie uszła uwadze dzieci, ani wspomniane oznaczenia.

                                            Centralne „AddWash” robi furorę. Dzięki niemu córka, ciekawie spoglądając na okazałą pralkę, pozna „h”, utrwali inne literki, a dodatkowo (być może) zaznajomi się z pierwszymi tajnikami innego języka. W końcu im wcześniej tym lepiej...

                                            Naciągane uzasadnienie? Być może, ale u nas ...zadziałało.

                                            Podsumowanie. Moje spostrzeżenia.

                                            Patent Samsunga na wyposażenie drzwi frontowych pralek w dodatkowe drzwiczki AddWash jest genialny. Drzwiczki określiłbym dodatkowym, powszechnie używanym i kojarzonym mianem, który odzwierciedlałby ich istotę: „boczną furtką”, „wyjściem awaryjnym”, „kołem ratunkowym”, czy „asem w rękawie”.

                                            Drzwiczki AddWash ratują z opresji – gdy pilnie należy coś wyprać/odwirować/uzupełnić środki czyszczące nie chcąc się angażować w czasochłonne i nieekonomiczne tworzenie prania po praniu. A jest co prać i zawsze się o czymś zapomni.

                                            Drzwiczki AddWash mają ogromny potencjał – otwór wielkości dłoni mieści nie tylko skarpetki, bieliznę, ale i ścierki, małe ręczniki, ubranka dziecięce,... Weszła by pewnie i koszula, i bluzki.

                                            Otwieranie drzwiczek AddWash jest banalnie proste i wymaga naciśnięcia sekwencji jednego klawisza i następnie przycisku otwierającego. Niedotrzymanie tego warunku stanowi pewną barierę dla najmłodszych domowników. Jednak wiem, że tajemnica długo tajemnicą nie pozostanie – dzieci są znakomitymi obserwatorami i choćby ukradkiem, przez nasze niedopatrzenie zauważą co należy nacisnąć, aby drzwiczki otworzyć. Dlatego stoję na stanowisku, że dzieciom należałoby wytłumaczyć, cóż my z tą pralką wyprawiamy, i że one same nie powinny, przynajmniej do pewnego momentu, nas naśladować. A tłumaczyć trzeba za każdym razem.

                                            Drzwiczki AddWash to wejście do innego wymiaru, to niczym przejście przez drzwi na drugą stronę szafy. Taka magia. Tam wszystko jest możliwe.

                                            Cała pralka Samsung, a w szczególności drzwiczki AddWash, spełniły moje najśmielsze oczekiwania. Dotychczas żyłem w innym świecie, bardziej skomplikowanym, pełnym ograniczoności, więc nie wiedziałem, co można tracić nie mogąc korzystać z podobnego rodzaju rozwiązań jakim jest AddWash. Teraz, w razie potrzeby wiem, że owa furtka mnie wspomoże, gdy będę w potrzebie.

                                            Instytucja Rodzica, to nieustanna gotowość do podejmowania działań zaradczych (częsty opierunek odzieży dziecięcej), często podejmowania działań wyprzedzających, mających znamiona przepowiadania przyszłości. AddWash sprawia, że z pamiętającego o wszystkim jasnowidza, zostaliśmy (ku swej uciesze) zdegradowani do funkcji „mogącego się mylić człowieka”, który ma w zanadrzu innego pełnoprawnego domownika, „asa w rękawie”.

                                            Zwiń wypowiedź
                                            Bloger: SuperStyler
                                            Natalia T.

                                            Natalia T. (Gdańsk)

                                            Kim jestem? Niedoszła gwiazda sceny reggae, niedoszła djka, niedoszła pisarka w powijakach, "doszła" i spełniona matka na cztery fajerki, żona celebryty zaćmiona jego gwiazdą. Na co dzień specjalistka od PR, lektor języka angielskiego dla dzieci i blogerka. Entuzjastka miłości, wolności i kontrowersyjnego dowcipu.

                                            Przesłane zdjęcia i filmy (0)
                                            Obrazek

                                              Pierwszy tydzień testów

                                              Chore, małe dziecko wymaga nieustannego strumienia kreatywności prosto z matczynej głowy. Puzzle, książeczki, klocki, wszystko nudzi się w ciągu 10 minut. Mały człowiek ma przecież porównanie z ilością stymulujących aktywności z przedszkola...

                                              Czytaj całą wypowiedź

                                              Każdy rodzic dobrze wie, co oznacza chore dziecko w domu. Chore, małe dziecko, należy dodać.

                                              Chore, małe dziecko wymaga nieustannego strumienia kreatywności prosto z matczynej głowy. Puzzle, książeczki, klocki, wszystko nudzi się w ciągu 10 minut. Mały człowiek ma przecież porównanie z ilością stymulujących aktywności z przedszkola, więc choćbyś matko na głowie stanęła, to nie przebijesz gry w berka z Tomkiem i wycinanek z panią Justyną. Kiedy jest już bardzo źle, warto zadzwonić do Pana Skarpetki. To stwór, który ma kilkanaście dyplomów z zakresu animacji dziecięcych i organizowania czasu nieletnim jęczybułom. Pan Skarpetka robi rewelacyjne przedstawienia, które bawią zarówno młodszych, jak i starszych widzów.

                                              W tym odcinku Pan Skarpetka zaprosił do udziału nie tylko małego, chorego chłopca Teo, ale również, a może przede wszystkim, najnowszą pralkę Samsung AddWash. Razem z chłopcem postanowili zrobić pranie, lecz pan Skarpetka, zabiegany i przytłoczony milionem zobowiązań i kontraktów, zapomniał o tym, że sam jest brudny. Każdy rodzic wie, że taka historia mogłaby skończyć się tragicznie, gdyby nie fakt, że nowa pralka Samsung AddWash wzięła swoją nazwę od specjalnych drzwiczek AddWash. Te malutkie drzwiczki, ukryte w głównych drzwiach pralki, pozwalają na dołożenie dowolnej ilości Panów i Pań Skarpetek do bębna pralki, na każdym etapie prania.

                                              W naszym domu, na co dzień, niestety to ja, Mama Teo, robię pranie. Pan Skarpetka niechętnie mnie w tym wyręcza, jest przecież gościem specjalnym. Niestety ja, jak zresztą ogromna większość mam niemowlaków i toddlerów, notorycznie wstawiam pranie bez jakiejś smutnej, zagubionej skarpety (to poczucie winy, że swoją nierozwagą dopuściłaś do rozstania nierozłącznej dotąd pary jest dobijające). Dzięki temu teatrzykowi mam szansę, w końcu, poczuć się jak nieskazitelna perfekcyjna pani domu. Przynajmniej w zakresie prania

                                              Zwiń wypowiedź
                                              Bloger: Facetem jestem
                                              Michał M.

                                              Michał M. (Warszawa)

                                              Kim jestem? Programista, w wolnych chwilach uczestnik rajdów rowerowych MTB.

                                              Przesłane zdjęcia i filmy (0)
                                              Obrazek
                                              Obrazek

                                                Pierwszy tydzień testów

                                                Włożyć największą możliwą rzecz przez drzwiczki Addwash... Challenge accepted! Nie jest to zadanie proste, bo drzwiczki Addwash potrafią naprawdę wiele. Przyznaję, że zaskoczyła mnie ilość sposobów na jakie można je wykorzystać...

                                                Czytaj całą wypowiedź

                                                Włożyć największą możliwą rzecz przez drzwiczki Addwash... Challenge accepted! Nie jest to zadanie proste, bo drzwiczki Addwash potrafią naprawdę wiele. Przyznaję, że zaskoczyła mnie ilość sposobów na jakie można je wykorzystać. Czy któryś facet nie dostał reprymendy za niezaładowanie pralki do pełna? Mi zdarzyło się to wielokrotnie - jednak te czasy (mam nadzieję bezpowrotnie) minęły - od czasu rozpoczęcia testu Waszej pralki mogę doładować pralkę w niemal dowolnym momencie.

                                                Kolejna funkcja, z której będę z pewnością często korzystał to możliwość dołożenia delikatnych rzeczy do pralki, jedynie na samo płukanie lub wirowanie - żeby dobrze wysuszyć rzeczy w zimę u siebie w domu, muszę dokładnie wykręcać wodę z ubrań - dzięki drzwiczkom AddWash, pralka wyręczy mnie w tym zadaniu.

                                                Super, że pralka informuje, kiedy mogę dołożyć coś do bębna poprzez zapalenie ikonki na wyświetlaczu i powiadomienie na ekranie smartfona - dzięki temu nie sposób przegapić ten moment!

                                                Ale wracając do zadania: największa rzecz, która wejdzie przez drzwiczki AddWash to z pewnością mój koc: czerwony i dłuuuuuuuugi, ciągnący się wręcz na kilometry. Włożenie go przez drzwiczki AddWash do wnętrza pralki zajęło mi dobre kilkanaście minut, ale zmieścił się cały - fragment z moich zmagań znajdziecie na załączonym GIFie, a na zdjęciu zobaczycie jak wyglądała pralka pod sam koniec, gdy prawie cały koc był już w bębnie. Czy czerwony koc w pralce nie przypomina Wam języka? Wasza pralka to prawdziwy AddWashowy potwór, który połknie wszystko i wypierze najbardziej uporczywe plamy do czysta!

                                                Zwiń wypowiedź
                                                Bloger: Facetem jestem
                                                Paweł K.

                                                Paweł K. (Toruń)

                                                Kim jestem? Programista, ale spełniający się jako konferansjer i prezenter, w okresie świątecznym znany szerzej jako Święty Mikołaj, wielki fan speedway'a.

                                                Przesłane zdjęcia i filmy (0)
                                                Obrazek
                                                Obrazek
                                                Obrazek
                                                Obrazek
                                                Obrazek
                                                Obrazek
                                                Obrazek
                                                Obrazek
                                                Obrazek
                                                Obrazek
                                                Obrazek
                                                Obrazek

                                                  Pierwszy tydzień testów

                                                  Pralka Samsung AddWash to dla nas trochę takie zderzenie z rzeczywistością w porównaniu do naszej starej pralki, więc... nasza opinia może być trochę subiektywna.Drzwiczki rewelacja...

                                                  Czytaj całą wypowiedź

                                                  Pralka Samsung AddWash to dla nas trochę takie zderzenie z rzeczywistością w porównaniu do naszej starej pralki, więc... nasza opinia może być trochę subiektywna.Drzwiczki rewelacja.

                                                  Ktoś mógłby pomyśleć, że to tylko taki "bajer". Natomiast sami z doświadczenia wiemy, że wielokrotnie w przeszłości, wstawiając pranie zastanawialiśmy się czy aby na pewno wszystko jest już w pralce. I faktycznie testując Samsung AddWash, sami łapaliśmy się na tym, że przed wciśnięciem przycisku "Start" zastanawialiśmy się czy wszystko włożyliśmy do środka. Oczywiście, za moment przyszło oświecenie, że przecież... już się nad tym nie musimy zastanawiać! :) I muszę przyznać, że "wyszło w praniu", ta funkcjonalność się przydała. Zupełnie nieświadomie kilka razy zdarzyło nam się o czymś zapomnieć.

                                                  A jeśli chodzi o hasło "wyszło w praniu", to zdecydowaliśmy, że je nieco przekształcimy i nadamy mu tytuł naszego flagowego hasła testów. Tak wpadliśmy na hasło: "WESZŁO W PRANIU", które świetnie komponuje się z zastosowaniem drzwiczek AddWash.

                                                  Bęben potężny, mega pojemny. Wydawało nam się, że pralka skoro ma taką pojemność gabarytowo będzie ogromna. Okazało się, że wcale tak nie jest i urządzenie nie zajmuje dużej powierzchni.

                                                  Pierwsze wrażenia po testowaniu:
                                                  Fenomenalne programy 15 i 30 minut. Bardzo nam ich wcześniej brakowało. Można szybko i ekonomicznie odświeżyć lekko zabrudzoną odzież.
                                                  Ciekawe są programy ECO, dzięki którym możemy prać w zimnej wodzie oszczędzając energię. Co ważne pranie jest bardzo dobrze wyprane zarówno w wodzie ciepłej, jak i zimnej. Super prosta obsługa, jedno główne pokrętło, a intuicyjne obrazki sprawiają, że obsługa jest banalnie prosta nawet bez instrukcji obsługi można sobie z nią poradzić.
                                                  Pralka jest zaskakująco cicha. Tak cicha, że wirowanie słychać tak, jakby to było słychać pralkę u sąsiadów za ścianą.

                                                  Zwiń wypowiedź
                                                  Bloger: Facetem jestem
                                                  Cezary K.

                                                  Cezary K. (Warszawa)

                                                  Kim jestem? Uzależniony od podróży, kochający swoją pracę, trochę leniwy i na pewno szalony. Gotowanie, smakowanie, psocenie, to jego ulubione aktywności. Nie lubi wiele robić, a wiecznie ma coś do zrobienia.

                                                  Przesłane zdjęcia i filmy (0)
                                                  Obrazek
                                                  Obrazek

                                                    Pierwszy tydzień testów

                                                    Jest taki dzień, raczej są takie dni kiedy nadchodzi ten moment. Dla jednych jest to rutyna dla innych obowiązek a są też tacy, którzy traktują ten moment jako czas na psychiczne odprężenie...

                                                    Czytaj całą wypowiedź

                                                    Jest taki dzień, raczej są takie dni kiedy nadchodzi ten moment. Dla jednych jest to rutyna dla innych obowiązek a są też tacy, którzy traktują ten moment jako czas na psychiczne odprężenie. Ja należę do tych ostatnich. Robię pranie. Zbieram rzeczy, segreguję, wkładam do pralki, zamykam drzwi, wsypuję proszek, wlewam płyn do płukania. W końcu wybieram program i włączam pralkę. Teraz kawa i przegląd prasy.

                                                    Włączam ekspres, wyjmuję filiżankę i chcę zrobić sobie kawę kiedy dostrzegam, że w kuchni jest ściereczka, która zdecydowanie powinna być już w pralce.

                                                    W normalnym świecie gdy pranie jest już w trakcie, znaleziona ściereczka czeka na swój czas. Jednak w sytuacji gdy pralka podsiada drzwi AddWash, zatrzymuje najprościej w świecie pracę pralki, otwieram drzwi AddWash i wkładam znaleziony element. Bez stresu, bez nerwów, proste!

                                                    A teraz wyzwanie: drzwi AddWash a długie, szerokie, pomarańczowe i pluszowe. Kto wygra tę rozgrywkę? Oceńcie sami (ja dodam tylko, że świetnie się przy tym bawiłem).

                                                    A teraz na poważnie, drzwi AddWash to nie tylko sposób na zapomniane elementy garderoby czy inne ściereczki. Ja dzięki tym tej funkcji dosypuję proszek (co jest zdecydowanie gorsze niż zapomniana skarpetka) dosypuję środek wybielający czy płyn do płukania. Jak dla mnie super rozwiązanie spełniające wiele funkcji. Brawo dla Samsunga!

                                                    Zwiń wypowiedź
                                                    Bloger: Mammamija
                                                    Sandra M.

                                                    Sandra M. (Leszno)

                                                    Kim jestem? Młoda pani domu, "świeżo upieczona" inżynier elektrotechniki, żyjąca z pasją do nowych technologii, aktywności sportowej i odkrywania świata poprzez podróże.

                                                    Przesłane zdjęcia i filmy (0)
                                                    Obrazek

                                                      Pierwszy tydzień testów

                                                      Okazuje się, że obsługa aplikacji do sterowania pralką jest prostsza niż się sama spodziewałam. Liczyłam na 20 długich minut rozszyfrowywania, tymczasem po dwóch już byłam "połączona" i gotowa do wygodnych działań...

                                                      Czytaj całą wypowiedź

                                                      OBSŁUGA: Okazuje się, że obsługa aplikacji do sterowania pralką jest prostsza niż się sama spodziewałam. Liczyłam na 20 długich minut rozszyfrowywania, tymczasem po dwóch już byłam "połączona" i gotowa do wygodnych działań. Zapakowałam przy okazji porannej toalety do bębna kurtki narciarskie i spodnie, świeżo wybrudzone po zimowym urlopie. Po czym oddałam się przyjemnościom, mając z tyłu głowy nieustanną chęć poznania szczegółów kolejnych rozdziałów upolowanej ostatnio książki. Wracając do samej aplikacji, wszystko przedstawia krok po kroku, największy smartfonowy laik odnalazłby się w niej w parę minut. Więc bez większych problemów wstawiłam pranie kurtek z pozycji ciężko pracującej pani domu :).

                                                      POWIADOMIENIE: O mały rozdział nie zaczytałam się śmiertelnie, aż nadeszło powiadomienie, że rozpoczęto płukanie. W wakacyjnej torbie pozostała para rękawic, nieużyta na tyle, by wymagała prania, dlatego zostawiłam ją sobie na cykl płukania, aby tylko odświeżyć przed zakopaniem w otchłaniach szafy przy wiosennej wymianie odzieży. Samo powiadomienie jest bardzo czytelne, po kliknięciu aplikacja informuje, co można zrobić i jak. Z jej poziomu bezpośrednio zatrzymałam cykl płukania, aby po doczytaniu jeszcze paru zdań, pójść i dołożyć rękawice przez okienko AddWash. W dosłownie 2 sekundy dołożyłam do pralki rękawice, wznowiłam pranie i wróciłam do czytania. Po zakończeniu prania moja już ulubiona aplikacja powiadomiła mnie o gotowości i zostało tylko rozwiesić świeżutkie kurteczki.

                                                      WNIOSEK: To zdecydowanie dla mnie. Wiele możliwości aplikacji, dzięki której nie trzeba ruszać się z łóżka, żeby sterować pralką. O wszystkim jestem informowana, wystarczy rzucić okiem na smartfona i już wiem, że pozostało jeszcze 10 minut albo że mogę teraz właśnie dołożyć coś do płukania. Prostota obsługi zaprasza do używania. Nie jestem szczególnie zdziwiona, bo na co dzień korzystam ze smarftona Samsung, to bardzo intuicyjne urządzenie. Aczkolwiek możliwości, jakie daje posiadanie pralki AddWash i aplikacji do sterowania nią to szczyt marzeń pani domu :) Nie muszę już wędrować dwadzieścia razy, żeby sprawdzić postępy prania, a już szczególnie cieszy mnie opcja dodania prania. To oszczędzony czas na płukanie ręczne, czy wstawianie kolejnego prania zagubionej rzeczy, który wykorzystać mogę na te ciężkie obowiązki... No i te lżejsze też. :)

                                                      Zwiń wypowiedź
                                                      Bloger: Mammamija
                                                      Mariola N.

                                                      Mariola N. (Krotoszyce)

                                                      Kim jestem? Fotografka i przyszła matka.

                                                      Przesłane zdjęcia i filmy (0)
                                                      Obrazek
                                                      Obrazek
                                                      Obrazek
                                                      Obrazek
                                                      Obrazek

                                                        Pierwszy tydzień testów

                                                        Udało mi się zostać testerką nowej pralki Samsung AddWash i od kilku dni nowa pralka gości w moim domu. Pierwsze wrażenia? Jako kobieta bardzo zwracam uwagę na wygląd, także rzeczy...

                                                        Czytaj całą wypowiedź

                                                        Moi Drodzy,
                                                        Udało mi się zostać testerką nowej pralki Samsung AddWash i od kilku dni nowa pralka gości w moim domu. Pierwsze wrażenia? Jako kobieta bardzo zwracam uwagę na wygląd, także rzeczy użytkowych takich jak pralka. Niestety nie mam w domu osobnego pomieszczenia na pralnię gdzie mogłabym schować pralkę, dlatego Samsung Addwash znalazła swoje miejsce w łazience i jest chyba w niej najbardziej widocznym elementem. Wydaje mi się, że Samsung AddWash bardzo ładnie się prezentuje w mojej łazience, ale wygląd wyglądem najważniejsze jest jak działa :).

                                                        Jako pierwsze postanowiłam przetestować dwie funkcje: Smart Control, czyli zdalne sterowanie pralką poprzez telefon komórkowy oraz dodatkowe drzwi Addwash.

                                                        Aby korzystać z funkcji Smart Control należało pobrać aplikację Smart Home dostępną zarówno na telefony z systemem Android jak iOS. Przyznam, że mieliśmy mały problem z konfiguracją telefonu z pralką, ale już za drugim razem konfiguracja się powiodła i mogliśmy rozpocząć pranie. Używając funkcji Smart Control możemy poprzez telefon ustawić program prania, temperaturę prania, ilość obrotów wirowania, ilość cykli płukań oraz powiadomienia AddWash. Poprzez aplikację możemy oczywiście włączyć lub wstrzymać pranie. Powiadomienia AddWash informują o rozpoczętym cyklu płukania, wirowania lub o zakończeniu prania, dzięki temu wiemy kiedy możemy dodać pranie do płukania lub odwirowania. Aplikacja będzie też powiadamiać o zostawionym praniu w bębnie, dzięki temu nie zapomnimy wywiesić prania i nie zostaniemy Ch*** Panią Domu. Kiedy przyda nam się ta aplikacja? Ja nastawiłam pranie i wyprałam ręcznie delikatny szalik, który chciałam wypłukać razem z pozostałym praniem. Po wypraniu szalika nie musiałam co chwilę sprawdzać na pralce czy to "już", mogłam spokojnie się zrelaksować a aplikacja powiadomiła mnie o właściwym momencie na dodanie prania przez dodatkowe drzwi AddWash. Nie wiem jak wam, ale mi często zdarza się pozostawiać pranie w pralce na wiele godzin "aż mi się przypomni", dlatego przypomnienia o zakończonym praniu są właśnie dla mnie :)

                                                        Dodatkowe drzwi AddWash są fantastycznym rozwiązaniem dla:
                                                        -Zapominalskich lub osób w których domach mieszkają złośliwe skrzaty chowające skarpetki pod kanapą
                                                        -Gap, które często coś zaplamią lub też osób z małymi dziećmi :)
                                                        -Perfekcyjnych Pań Domu, które chcą mieć zawsze wszystko dobrze wypłukane i odwirowane nawet pranie ręczne.

                                                        Dla tych wszystkich osób jest też funkcja Smart Control, zapominalscy i gapy wiedzą, że jeszcze ta skarpetka i koszula dopiorą się w tym cyklu prania a Perfekcyjne Panie Domu będą mogły się na chwilę wyluzować przed cyklem płukania.

                                                        Teraz zabieram się za testowanie kolejnych funkcji pralki Samsung AddWash.

                                                        Zwiń wypowiedź
                                                        Bloger: Mammamija
                                                        Karolina G.

                                                        Karolina G. (Bełchatów)

                                                        Kim jestem? Nauczycielka jogi, matka ekspansywnego dwulatka, żona lekarza „od małych zwierzątek”. Żyje w myśl idei SLOW i eko.

                                                        Przesłane zdjęcia i filmy (0)
                                                        Obrazek
                                                        Obrazek
                                                        Obrazek

                                                          Pierwszy tydzień testów

                                                          Hej! Chciałam Ci dziś opowiedzieć o aplikacji Smart Control. O tym, jak od pierwszych chwil, wspierając pralkę AddWash, oszczędza mój czas, energię i nerwy ;)

                                                          Czytaj całą wypowiedź

                                                          Hej! Chciałam Ci dziś opowiedzieć o aplikacji Smart Control. O tym, jak od pierwszych chwil, wspierając pralkę AddWash, oszczędza mój czas, energię i nerwy ;)

                                                          Zaraz po tym, jak panowie z teamu Samsunga zamontowali u mnie urządzenie, zapoznałam się z jego interfejsem. Obsługa pralki okazała się dziecinnie prosta. Wspierana instrukcją, gdzie dokładnie opisane były kolejne przyciski, programy i funkcje, nie miałam żadnego problemu ze zrozumieniem, co jak działa, gdzie, jak i po co kliknąć. Intuicyjność obsługi pralki na dobrym poziomie. Na czas testów został mi wypożyczony smartfon, który okazał się dla mnie większym wyzwaniem - do tej pory nie miałam jeszcze styczności z urządzeniem opartym na Androidzie. Po kilkunastu minutach względnie opanowałam obsługę, więc od razu zabrałam się za instalację aplikacji Smart Home. Prowadzona wskazówkami zawartymi w instrukcji pralki, przebrnęłam przez kolejne kroki prowadzące do połączenia jej z aplikacją na smartfonie.

                                                          Zastanawiałam się, jak to właściwie będzie działać. Po co to? Czy aplikacja naprawdę jest użyteczna, czy to tylko chwyt marketingowy dla technologicznych zapaleńców, który będzie zajmował miejsce na dysku? Zanim jeszcze zainstalowałam pralkę, pozytywnie zaskoczył mnie fakt, że z poziomu aplikacji można sterować wieloma urządzeniami w domu: klimatyzatorami różnego typu, suszarką, pralką, lodówką, kuchenką, oczyszczaniem powietrza, a nawet odkurzaczem. Świetnie, lubię kompleksowe rozwiązania, jak już będę duża i wraz z rodziną wyprowadzę się na swoje śmieci, będę wiedzieć, do których drzwi pukać, by sprawniej zarządzać domem.

                                                          Jak działa Smart Control z pralką AddWash?

                                                          Od momentu synchronizacji maszyny z aplikacją funkcja Smart Control włącza się automatycznie po uruchomieniu pralki. Jeśli chcę ją wyłączyć, klikam dedykowany przycisk na interfejsie pralki. Teraz mogę sterować pralką zdalnie i, co najważniejsze, wiem co się dzieje z moim praniem, na bieżąco dostaję powiadomienia o zmianach trybu pracy. Zaraz opowiem Ci, w jakich sytuacjach to rozwiązanie sprawdziło się u mnie.

                                                          Zawsze uciążliwe było dla mnie pranie ręczne, zwłaszcza płukanie i wyżymanie mokrych ubrań. Jestem atopikiem, mam ultrawrażliwą cerę. Mimo że w moim domu używam bezpiecznej, przyjaznej dla środowiska i skóry eko chemii (w wypadku prania ręcznego - wywaru z orzechów piorących), zależy mi na tym, by detergenty były jak najdokładniej wypłukane z prania. Chyba nie muszę Ci mówić, że płukanie po praniu ręcznym wymaga sporo energii i nigdy nie jest tak skuteczne, jak płukanie i wirowanie w pralce. Z drugiej strony szkoda włączać pralkę na jedną lub dwie marne bluzki. Skutkiem jest nie najlepiej wypłukana odzież, która smętnie kapie po rozwieszeniu.

                                                          Właśnie w tym miejscu połączenie Smart Control i pralki AddWash sprawdza się świetnie. Wrzucam przygotowane pranie, uruchamiam i zabieram się za pranie ręczne odgrzebanych w koszyku bluzek czy bielizny, wylewam wodę i idę zająć się swoimi sprawami. Wtem wdzięcznie odzywa się telefon i widzę informację o tym, że zaraz rozpocznie się płukanie. Z poziomu aplikacji lub bezpośrednio na interfejsie pralki klikam pauzę, otwieram AddDoor i karmię potwora (właściwie potfola, bo tak ochrzcił go Konstanty - jest w dobrej komitywie z potworami, trollami, wampirami i innymi straszydłami) klamotami wymagającymi płukania, zamykam drzwiczki, wciskam play, wracam do swoich spraw i cieszę się z upieczenia kilku pieczeni na jednym ogniu. Od teraz wszystko idzie sprawniej. Czas, który poświęcałam na udrękę z ręcznym praniem, teraz mogę przeznaczyć na czytanie. Jestem pewna, że i Tobie zależy na jak najlepszym wykorzystaniu każdej chwili. W taki sam sposób aplikacja Smart Control sprawdziła się, gdy syn zrobił sobie jeziorko dla statków z bidetu i przemoczył się przy tym do suchej nitki. Poczekałam chwilę, aż aplikacja powiadomi mnie, że zaraz zacznie się wirowanie i załadowałam pralkę przemoczonymi ubraniami. Ponieważ testy pralki pokrywają się u mnie z porządkami wiosennymi, zmianą garderoby na wiosenną, pralka chodzi prawie bez przerwy.

                                                          Kolejna funkcjonalność, którą odkryłam z pomocą Kostka, nie jest tak oczywista! Chłopiec, zaaferowany nowym urządzeniem, ochoczo pomaga mi w testach. Już pierwszego dnia nakryłam go na klikaniu gdzie popadnie: „Mamo, chcę otworzyć drzwiczki! Nakarmimy potwora?”. Skutek był taki, że wyłączył zasilanie - uruchomiona blokada rodzicielska dezaktywuje wszystkie przyciski, poza tym od zasilania właśnie. Tutaj zgrzyt, smutek, rozpacz i cierpienie: AddWash nie zapamiętuje stanu prania sprzed wyłączenia. Zakładam, że podobnie będzie w razie przerwy w dostawie prądu. Koszmar… „A, nie, zaraz! Przecież jest Smart Control” - przyszło mi na myśl. Kamień z serca. Dzięki temu, że aplikacja monitoruje stan pralki, szybkie spojrzenie na „sterowanie rozmową” i już wiedziałam, że sabotaż nastąpił podczas cyklu wirowania.

                                                          Aplikacja ma jeszcze jedną przydatną funkcję - „pozostałe pranie”. To taki prosty alarm, powiadomienie, którym telefon przypomina mi, że nie wyciągnęłam jeszcze prania. Mogę ustawić jego częstotliwość na 30, 60 lub 90 minut. To działanie utrzymuje się przez 12 godzin. Często zdarza się, że nie mogę wyjąć prania, kiedy cykl się kończy. To przedłuży się spacer z dzieckiem, to znów wypadnie coś pilnego i wyprane ubrania muszą poczekać. Nieraz zdarzyło mi się przypomnieć sobie o nich dopiero późnym wieczorem, kiedy już były wymięte, splątane i brzydko pachniały. Podczas trybu „pozostałe pranie” w pralce co jakiś czas obraca się bęben, co zapobiega takim niespodziankom, nawet jeśli przez dłuższy czas nie mogę opróżnić urządzenia.

                                                          Nie mam pojęcia, jak Smart Control sprawdza się w innych pralkach Samsunga, ale już wiem, że wykorzystanie jej w AddWash to strzał w dziesiątkę.

                                                          Koniec moich historii, teraz przejdźmy do wniosków i obserwacji.

                                                          Pomimo ogromnego wrażenia, jakie zrobiło na mnie współdziałanie pralki i aplikacji, zastanawia mnie, dlaczego kiedy uruchamiam niezbędną w moim domu blokadę rodzicielską, aplikacja działa jedynie w trybie monitorowania stanu pralki (nie mogę sterować zdalnie). Samo sterowanie zdalne ma tez swoje ograniczenia. Z poziomu aplikacji mogę uruchomić każdy predefiniowany program, zmodyfikować temperaturę prania, szybkość obrotów, ilość cykli płukania. Brakuje tam jednak funkcji takich jak: „pranie wstępne”, „aktywne namaczanie” czy „intensywne”. Rozwiązaniem jest ustawienie wybranego programu bezpośrednio w pralce wraz z potrzebną dodatkową funkcją i późniejsze uruchomienie za pomocą aplikacji.

                                                          Ze spokojem mogę stwierdzić, że Smart Control to nie jest bzdurny chwyt marketingowy. Aplikacja Smart Home pomaga wyciągnąć z pralki AddWash wszystko to, co w niej najlepsze. Sprawia, że pranie staje się jeszcze efektywniejsze, prostsze i wygodniejsze. 


                                                          Zwiń wypowiedź
                                                          Bloger: SuperStyler
                                                          Marta P.

                                                          Marta P. (Warszawa)

                                                          Kim jestem? Lekarz o specjalności pediatra, a także młoda i zarazem przyszła mama, więc zarówno w pracy jak i w domu zajmuje się dziećmi.

                                                          Przesłane zdjęcia i filmy (0)
                                                          Obrazek

                                                            Recenzja

                                                            Nareszcie jest! Niecierpliwie oczekiwany nowy lokator naszego mieszkanka w końcu stanął w łazience, od razu zyskując miano jej ozdoby – pralka Samsung AddWash! Robi ogromnie pozytywne pierwsze wrażenie dzięki nowoczesnemu desingowi...

                                                            Czytaj całą wypowiedź

                                                            Nareszcie jest! Niecierpliwie oczekiwany nowy lokator naszego mieszkanka w końcu stanął w łazience, od razu zyskując miano jej ozdoby – pralka Samsung AddWash! Robi ogromnie pozytywne pierwsze wrażenie dzięki nowoczesnemu desingowi. Gabarytowo jest pralką o standardowych rozmiarach i spokojnie mieści się w wyznaczonym miejscu. Już na pierwszy rzut oka widać, że jest wykonana bardzo solidnie, z wysokiej jakości materiałów. Model, który otrzymałam do testów to seria 6 z załadunkiem maksymalnym prania 8 kg. Jest jeszcze wersja 9 kg, a sama pralka występuje jeszcze w trzech wariantach: seria 5,7 i 8. Rosnące cyfry oznaczenia korelują z większą liczbą cykli, opcji, maksymalnej wagi prania jak i rodzajem bębna czy wyświetlacza. Niemniej seria 6 dla mnie jest optymalna. Teraz mogę sporo zaoszczędzić robiąc nawet kilkanaście prań mniej w skali całego roku, a do tego mam tu klasę energetyczną A+++ Czego chcieć więcej? Ważne są też maksymalne obroty 1400/min - ubrania po praniu mają być tylko lekko wilgotne i szybko schnąc. Najważniejszą cechą pralki AddWash są dodatkowe drzwiczki w otworze bębna, od których pralka ma swą nazwę. Istne cudo i genialne rozwiązanie czy to dla zapominalskich czy dla osób z małymi dziećmi, które lubią pochować przed mamusią nie tylko skarpetki, ale nawet inne części garderoby w ferworze zabawy. Nieraz zdarzało mi się już po uruchomieniu prania znajdować czy to za kanapą czy w łóżku rzeczy, które miały prać się z resztą. Teraz mam ten problem z głowy... Bardzo podoba mi się cały panel sterowania i pokrętło do zmiany cykli. Nie dość że pralka ma wiele opcji to dodatkowo srebrny wyświetlacz GLED bardzo czytelnie i elegancko informuje o procesie prania. Pralka ma z pewnością ogromne możliwości. Z krótkiego wstępnego przeglądu na pewno często będę korzystać z programu eco, szybkiego, czy opcji opóźnione zakończenie. Nie omieszkam też wspomnieć o technologii EcoBubble, łagodzącej objawy alergii co potwierdził Instytut Matki i Dziecka. Możliwość kontrolowania pracy pralki dzięki „SmartControl” czyli specjalnej aplikacji na smartfony, póki co, rozkłada mnie na łopatki. Biorę się więc za szczegółową lekturę instrukcji obsługi by móc w czasie testów maksymalnie wypróbować to, co oferuje pralka AddWash. Panowie monterzy profesjonalnie zainstalowali mi urządzenie, stąd mam pewność że pralka będzie pracowała bezpiecznie. Testy czas zacząć!

                                                            Zwiń wypowiedź
                                                            Bloger: Mammamija
                                                            Karolina G.

                                                            Karolina G. (Bełchatów)

                                                            Kim jestem? Nauczycielka jogi, matka ekspansywnego dwulatka, żona lekarza „od małych zwierzątek”. Żyje w myśl idei SLOW i eko.

                                                            Recenzja

                                                            Cześć, jestem Karolina! Mam wielkie szczęście testować dla Ciebie pralkę Samsung AddWash. Jeszcze brnę przez instrukcję i stosy wyszperanych materiałów o technologiach, udogodnieniach i programach wykorzystanych w urządzeniu...

                                                            Czytaj całą wypowiedź

                                                            Cześć, jestem Karolina! Mam wielkie szczęście testować dla Ciebie pralkę Samsung AddWash. Jeszcze brnę przez instrukcję i stosy wyszperanych materiałów o technologiach, udogodnieniach i programach wykorzystanych w urządzeniu, dlatego ta notka będzie wpisem zapoznawczym.

                                                            Opowiem krótko o sobie, dowiesz się dlaczego podjęłam wyzwanie testowania pralki i co wezmę pod lupę w ciągu najbliższych dwóch tygodni. Na samym dole znajdziesz listę zagadnień, które koniecznie chcę poruszyć w teorii i praktyce. Zależy mi na tym, żebyś mógł (lub mogła-dla uproszczenia będę używać formy męskiej. Wybacz, po prostu wiedz, że zwracam się do Ciebie ;)) świadomie odpowiedzieć sobie na pytanie czy pralka AddWash jest dla Ciebie, a jeśli zdecydujesz się na jej zakup, w pełni wykorzystać możliwości, które niesie ze sobą jej użytkowanie.

                                                            Na początek opowiem trochę o sobie żebyś wiedział, że po tej stronie jest żywa osoba, z krwi i kości. Zwykła kobieta, taka jak Twoja sąsiadka, kuzynka… może jak Ty?

                                                            Mam 24 lata, mieszkam w Bełchatowie i uczę jogi. Jestem matką ekspansywnego dwulatka, żoną lekarza „od małych zwierzątek”. Oprócz tego dumnie noszę na piersi etykietkę „zielonej” pani domu. W trosce o zdrowie rodziny, planety i …portfela pozbyłam się z szafki konwencjonalnych środków czystości, w tym tych do prania. Wszyscy razem staramy się żyć w myśl idei SLOW i eko, słowem-świadomie. Krok po kroku wdrażamy te idee w najróżniejsze aspekty codzienności, od jedzenia, poprzez kosmetyki i chemię, po zakupy ciuchowe, spożywcze i sprzętowe. Nie wszystko dzieje się od razu. Zmiana to proces! Jeszcze wiele wyzwań przed nami. Ostatecznie nie mieszkamy w szałasie, wtedy pralibyśmy w górskim strumieniu! :D

                                                            Nie dalej jak miesiąc temu podjęliśmy decyzję o zmianie pralki. Nasza wysłużona staruszka ledwie żyła, przeciekała, działała tylko na dwóch programach (ekspresowych) i obrotach do 600 (przy użyciu innych opcji wywalała korki). Zupełnie przestała się sprawdzać w wypadku użycia ekologicznej chemii. Wlewanie substancji zmiękczających, czy olejków zapachowych mijało się z celem, wszystko było z prania doszczętnie wypłukiwane, maszyna podawała je do bębna w tym samym momencie co proszek. Zmiękczenia i zapachu brak, plamy nadal są- nawet te mniej wymagające ;] Podczas poszukiwań pralki idealnej moją uwagę zwrócił Samsung, a konkretnie technologia EcoBubble. Ogromną niespodzianką było odnalezienie informacji o konkursie, w którym (jeszcze większe zaskoczenie) zostałam wybrana by przetestować pralkę AddWash! Ogromnie cieszę się, że będę mogła Ci pokazać jak pralka radzi sobie z codziennymi wyzwaniami przy użyciu niekonwencjonalnej chemii. Zobaczysz co możesz zrobić by pełniej dbać o zdrowie swoich bliskich, środowisko, finanse i jak pralka Samsung AddWash wspiera takie rozwiązania.

                                                            Jeśli planujesz dziecko, masz w rodzinie alergika (wiem coś o tym, sama jestem atopikiem i astmatykiem ;P), a może chcesz zamieszkać na osiedlu ekologicznym, które, mając własną mini oczyszczalnię ścieków, egzekwuje od mieszkańców używanie ekologicznych środków czystości, jeśli tak jak ja szukasz rozwiązań prostych, ekologicznych, bezpiecznych dla zdrowia, oszczędnych i skutecznych, zostań proszę ze mną przez najbliższe dwa tygodnie.

                                                            Po wylewnym wstępie przyszedł czas na konkrety. ;) Przedstawiam Ci listę tematów, które będę poruszać prowadząc testy. W końcu chodzi o to, żebyś jak najszerzej mógł przyjrzeć się pralce i podjąć jak najlepszą dla Ciebie decyzję.

                                                            1. Smart Controll–przegląd aplikacji, zastosowanie w praktyce, intuicyjność obsługi zdalnej
                                                            2. Tchnologia EcoBubble, Bubble Soak i TEST trudne plamy: jak pralka poradzi sobie w starciu z domowej roboty proszkiem, którego używam na co dzień+ przepis ;)
                                                            3. Wreszcie konkretny TEST- PROGRAMY. Myślę, że w tym momencie będzie za mną już na tyle dużo prań, że będę w stanie zmieścić w jednym wpisie wrażenia z używania każdego kolejnego programu, który posiada pralka oraz ich funkcjonalności.
                                                            4. Drzwiczki AddDoor REWOLUCYJNE ale czy rewelacyjne? ;] w teorii i praktyce-absolutnie nie mogę się już doczekać!
                                                            5. Zdrowie i bezpieczeństwo-punkt obowiązkowy dla wszystkich mam ;)
                                                            6. Wygoda i intuicyjność obsługi
                                                            7. TEST-EKO pranie. Jeden program, różne środki piorące.
                                                            Chcę pokazać Ci, jak wiele opcji masz w zasięgu ręki i jak sprawdzają się w pralce AddWash. Opowiem jak w prosty sposób zminimalizować koszty (finansowe i ekologiczne) i zadbać o zdrowie rodziny. Koniec wymówek, że bycie eko jest kosztowne i uciążliwe, bo jest zupełnie odwrotnie! :D
                                                            8. ZMIĘKCZANIE, dodawanie zapachu do prania. Trochę mniej o pralce, trochę więcej o sposobach. Do zmiękczania będę nawiązywać również w kontekście SmartControl i AddDoor, tutaj przypomnę wcześniej prowadzone testy.
                                                            9. OSZCZĘDNOŚĆI związane z użytkowaniem pralki AddWash

                                                            Tematy i ich kolejność mogą ulec zmianie, to wstępny zarys tego, co koniecznie chcę sprawdzić i czym chcę się z Tobą podzielić. Wiele tematów będzie się z pewnością przenikać.

                                                            Być może uda mi się nakręcić do wpisów filmiki, musze sobie tylko przypomnieć podstawy montażu video :)

                                                            Gorąco zachęcam Cię do śledzenia pozostałych uczestników testu, na pewno znajdziesz u nich wiele treści, które umykają mojej uwadze lub po prostu są dla mnie mniej istotne.

                                                            Teraz duuużo ciepełka dla Ciebie i Twoich bliskich. Jeśli wybierasz pralkę, zrób to świadomie i z jak największą korzyścią dla siebie. Mam nadzieję, że Ci w tym pomogę.

                                                            Zwiń wypowiedź
                                                            Doładuj kolejne recenzje